Witamy na Forum Strefa OMSI

Co do Tramino, to może dobry ale nie kupujcie ich. Te tramwaje mają sztywne wózki do tego waga, od kiedy się pojawiły w Poznaniu tory są w masakrycznym stanie, zresztą gdzieś czytałem, że już w Krakowie bali się o tory :/

W Krakowie bali się o tory? Jeśli to prawda, to ja mogę to tylko uważać za żart.

Torowisko w Krakowie wygląda, jak wygląda.

Oczywiście nie wszędzie jest aż tak źle, bo trwają remonty, ale niestety - tak jest w wielu miejscach.

Co do kupna, to raczej nie wchodzi w grę. Kupiliśmy 36 Krakowiaków, więc póki co tramwajów będziemy mieli pod dostatkiem.

@Magister, to tym bardziej mieli się czym martwić, bo Tramino mogło "dobić"/"dokrzywić" te tory do końca.

W Poznaniu mieliśmy taką fajną trasę awaryjną - jak się zakituje okolica Dworca Głównego albo Targów Poznańskich albo robią tam jakieś wykopki po drodze to wtedy tam się jeździło. No właśnie, jeździło. Torowisko było stare, a że rzadko używane to ograniczenie do 30 i dawało radę ze dwa tygodnie w roku. A potem przyszły Tramino i w pół roku 6 sztuk je zdezelowało na zero. Podobnie z ul. Dąbrowskiego, która jest teraz w remoncie, bo do 2011 roku była nieco zaniedbana, pojeździły Tramino i się zrobił roller coaster.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Ja jechałem w Łodzi i powiem szczerze, że masakra. Zamiast normalnego tramwaju, który ma jeździć z punktu A do punktu B, zrobił się rollercoaster, skakał, kiwał jak szalony. W Krakowie wygląda to może o wiele lepiej, ale i tak nie za dobrze. Też się jedzie, ale nie skacze jak szalony, tylko kiwa się może, ale i też nie tak za bardzo. Czekam, aż wprowadzą te Krakowiaki, bo stan 105 na te upały, jest tragiczny.

Krakowskie MPK nie odpuszcza i nadal chce kupić autobusy elektryczne. Właśnie ogłoszony został drugi przetarg na dostawę tego typu pojazdów. Przypomnijmy, że poprzednie postępowanie przetargowe zostało unieważnione 6 lipca bieżącego roku z powodu niespełnienia wymagań przez żadną ze złożonych ofert.



Autobusy elektryczne testowane są na ulicach Krakowa od końca kwietnia ubiegłego roku. Wydawać by się mogło, że jest to dostateczny czas, aby sprecyzowane zostały oczekiwania zamawiającego, a producenci byli w stanie przygotować właściwą ofertę. Stało się jednak inaczej i w ogłoszonym wiosną tego roku przetargu mimo zgłoszenia się trzech producentów, żadna z ofert nie spełniała wymagań krakowskiego MPK. Przetarg został więc unieważniony.



Teraz MPK Kraków ogłosiło kolejne postępowanie na zakup czterech nowych, niskopodłogowych pojazdów elektrycznych, które mają być dostarczone w przeciągu 8 miesięcy od podpisania umowy. Kryteria wyboru zwycięzcy przetargu są identyczne, jak poprzednio. 70% oceny stanowić będzie cena, 25% kryteria techniczne, natomiast 5% zużycie energii. Otwarcie ofert nastąpi 15 października 2015 roku. Jeśli drugie postępowanie zakończy się sukcesem, wówczas autobus elektryczne pojawią się w Krakowie zapewne w drugiej połowy przyszłego roku.

Niskopodłogowy tramwaj Tramino marki Solaris wraca do Poznania. W niedzielę, 30 sierpnia mieszkańcy Krakowa mieli okazję podróżować nim po raz ostatni. MPK SA testowało tramwaj na krakowskich torowiskach ponad pół roku, od 23 lutego.



Decyzja o sprawdzeniu tramwaju wyprodukowanego przez firmę Solaris Bus&Coach wynikała przede wszystkim z tego, że jest to wagon wyposażony w innowacyjny system gromadzenia energii. Z technicznego punktu widzenia jedną z największych innowacji zastosowanych w tym wagonie jest właśnie zamontowany na dachu Układ Odzysku Energii z systemem superkondensatorów. Dzięki nim pojazd może gromadzić energię elektryczną, która później wykorzystywana jest przy przyspieszaniu a jednocześnie zapewnienia jazdę autonomiczną tramwaju, czyli bez konieczności pobierania energii z sieci trakcyjnej. To rozwiązanie jest szczególnie istotne w sytuacjach, gdy dochodzi do awarii i w sieci nie ma prądu.

Dzięki testom mieszkańcy Krakowa, w tym także Nowej Huty zyskali nowoczesny niskopodłogowy tramwaj. Przez cały okres sprawdzania tego wagonu, kursował on bowiem do nowohuckich dzielnic, na liniach nr 1, 4 i 14.

W czasie trwania testu o opinie na temat tego wagonu pytaliśmy także pasażerów. Zdecydowana większość wypełnionych przez nich ankiet zawierała pozytywne komentarze. Mieszkańcy zwracali uwagę, że wagon zapewnia komfortowy przejazd i doceniali m.in. klimatyzację i niską podłogę.

Tramwaj Tramino ma długość blisko 32 metrów. Jest niskopodłogowy, jednoprzestrzenny i składa się z pięciu członów. Wnętrze w pełni klimatyzowanego Tramino jest oświetlane za pomocą nowoczesnej technologii LED. Zarówno z zewnątrz, jak i w środku tramwaj wyróżnia się niezwykle nowoczesnym designem.

Warto podkreślić, że mimo zakończonych testów wagonu Solarisa, w Krakowie nie zmniejszyła się liczba niskopodłogowych tramwajów. Od poniedziałku na linii nr 50 zaczął kursować Krakowiak – nowoczesny tramwaj wyprodukowany przez firmę PESA Bydgoszcz SA.

Na bardzo nietypowy pomysł wpadło kilku mieszkańców Krakowa. Postanowili przeprowadzić test nowego tramwaju. Problem w tym, że nie chcieli się przekonać, czy Krakowiakiem jedzie się wygodnie, tylko… jak się w nim prasuje.

Zdjęcie z testu pojawiło się na profilu Platforma Komunikacyjna Krakowa. Widzimy mężczyznę, który w fartuszku prasuje koszulę. Jak poszedł „test”? „Nasza ocena: prasowanie - 7/10. Zalety: dużo miejsca, wygodny dostęp do gniazdka, klimatyzacja. Wady: na krzywych torach prasuje nierówno, z zakrętami też jest problem”.

– Dla mnie jest to kuriozalny pomysł. Sprawdzimy, czy motorniczy to zauważył lub czy monitoring zarejestrował takie wydarzenie i będziemy wyjaśniać – mówi Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK w Krakowie.
Źródło : http://lovekrakow.pl/aktualnosci/prasowa...10150.html

Tak, niech zaczną dochodzenie... I co mu zrobią? Dadzą zakaz na korzystanie z komunikacji miejskiej? Jest gniazdko, to trzeba z niego korzystać. Rozumiem, że jakby ktoś chciał podpiąć tam wiertarkę i zaczął wiercić dziury w krześle, mogliby mieć pretensje... No ale prasowanie?
Prasowanie bywa bardzo męczące, więc Panowie postanowili zjeść również posiłek...

(Zdjęcie: PKK na Facebook'u)

Ja się jutro wybieram na przejażdżkę Krakowiakiem z wiatraczkiem USB, bo wiem, że klima działa jak działa. Może spotkam tych "miszczów" z jeszcze bardziej szalonym pomysłem.

Pytanie brzmi czy regulamin zabrania prasowania podczas jazdy? już widzę jak jakiś mistrz tam telewizor wniesie i cały dzień będzie jeździł

Wysłane z mojego LG G3 przy użyciu Taptalka