No to tym razem mamy do czynienia z rosyjskim Ikarusem, a jak wiadomo Rosjanie chętnie lubią podrabiać wszystko
Ale do rzeczy. Model jest bardzo przyjemnie wykonany, z wielką dokładnością ( widać poziom autora ). Konkretnie zbake'owane tekstury, dużo bajerów ( ale też nie mamy do czynienia z wiejskim tuningiem ). Autobus od góry do dołu jest po prostu przyzwoicie wykonany, chociaż mam świadomość, że rosyjska scena omsi od początku serwowała nam modele wysokiej jakości. I nie inaczej jest z tym Łazikiem. 5-cio biegowy manual z automatycznym sprzęgłem to coś co polubią fani pseudo-automatów ( w tym i ja , chociaż też nie musi być automatycznego sprzęgła ). Przyjemne dla ucha dźwięki ( w tym ten świst turbiny, gdy depniemy gaz do podłogi ), rozpędza się jak przystało na średniej klasy turystyka. Dużo otwieranych schowków, pełni w zasadzie funkcję dekoracyjną ( chociaż przyjemnie byłoby zobaczyć pojawiające się bagaże w miarę napływu pasażerów, a nie jak jest teraz - załadowane luki. I z zewnątrz i od środka - naprawdę przyłożono się do wyglądu. Szyby mogą sobie zaparować
Oświetlenie - stonowane, dość jasny,ale nie walący po oczach blask lamp we wnętrzu ( taka nostalgia
). Prosty i przejrzysty kokpit, zanimowany drążek biegów - no po prostu dobrze zrobione
Recenzentem nie jestem, ale Łazik zasługuje na miano pojazdu który powinien znaleźć się u każdego lubującego trasy międzymiastowe. Ode mnie dostaje 9 na 10, bo zapewne znalazłoby się coś do czego mógłbym się przyczepić. Ale takie rzeczy dopiero po dłuższych dystansach.