RE: Sittingen V1.3
Choć mapa Sittingen nie jest nowością, jako wiążący wielkie nadzieje z każdą kolejną wersją tej mapy, pozwolę sobię na recenzję najnowszej wersji - 1.3.
=============================================================================
DOKUMENTACJA - 3/3
Dokumentacja jest dość obszerna. Oprócz instrukcji z wykazem IBIS-kodów, linii i schematu tras otrzymujemy podręcznik kierowcy z opisem linii oraz informacją o brygadach wieloliniowych (bo takie kursują w Sittingen), a także rozpiska godzin pracy poszczególnych brygad. Zaczyna się dobrze.
URUCHOMIENIE GRY I PARAMETRY TECHNICZNE - 4/5
Mapę rozplanowano na 79 kaflach, o zróżnicowanym charakterze. FPS-y utrzymują się u mnie na poziomie 20-24, co jest wynikiem całkiem niezłym, istotnie lepszym niż w Szczecinie tudzież oryginalnym Berlinie. Po wczytaniu mapy naszym oczom ukazuje się bardzo przyjemna, willowa dzielnica miasteczka.
WRAŻENIA Z JAZDY - 2,5/7
No i tutaj zaczyna się problem. Istotnie, mapa jest wykonana bardzo starannie, wiele miejsc jest intrygujących i niestandardowych (m.in. okolice Freiheitsplatz, Westbahnhof, zajezdni). Bardzo dobrze wyczuwalne jest zaangażowanie autora w stworzenie dobrego klimatu na mapie, zastosował wiele kreatywnych rozwiązań wzbogacających rozgrywkę. Ale...
Największym moim zarzutem wobec mapy Sittingen jest oparcie jej o spliny niewidzialnych ulic "invis_street". Skutkuje to tym, że samochody jadące z kierunków kolizyjnych "nie widzą" naszego autobusu i dostajemy strzał przy pełnej prędkości. Okazji jest wiele - skręty w lewo i prawo (wystarczy stanąć metr za daleko i kolizja gwarantowana), wyjazdy z przystanków, dołączenie do ruchu, czasami nawet najechanie na tył. Z uwagi na fakt, iż nie jestem doskonałym kierowcą, na tej mapie brakuje mi "wyrozumiałości AI" w formie zwolnienia/zatrzymania się, gdy zbyt szeroko wezmę zakręt lub niewłaściwie ocenię odległość przy wyjeżdżaniu z podporządkowanej. Ale tutaj nie można na to liczyć.
Z uwagi na powyższe zdarza się, iż nie ma szansy bezkolizyjnego przejazdu. Jeżeli przy Freiheitsplatz ustawi się korek, autobus nie ma możliwości bezkolizyjnego dołączenia się do ruchu. To bardzo psuje zabawę. Liczyłem, że w wersji 1.3 zostanie to zjawisko poprawione, jednak tak się nie stało.
Jeszcze jedną wadą, przynajmniej w mojej ocenie, jest poprowadzenie linii nocnych po trasie linii dziennych i do tego jeszcze zmuszanie użytkownika do ręcznego przestawiania wyświetlaczy na linię z "N" na początku. Dla nocnych linii, korzystając z mniejszego ruchu można było wytyczyć ciekawsze trasy.
AUTOBUSY - 5/5
Po mapie w podstawowej wersji kursują MAN-y NL202 i NG272 z dedykowanymi malowaniami. Dodatkowo w paczce z mapą dostajemu alternatywną listę z Mercedesem O530 i O530 G. One również mają malowania dedykowane.
Co godne uwagi i pochwały, autor mapy przygotował także malowania także do wielu innych autobusów - w szczególności do Neoplana N4016, Mercedesa O405 Juliana, Solarisów Urbino 12 i 15 oraz dwupokładowych MAN-ów SD200 i SD202. Wygląda to naprawdę elegancko.
BŁĘDY - 2,5/5
1. Dla mnie najsmutniejszą kwestią są te nieszczęsne spliny niewidzialnych ulic. Bez wyłączenia opcji kolizji w zasadzie nie jestem w stanie bezkolizyjnie przejechać kursu. To główna przyczyna tak niskiej oceny.
2. Po zainstalowaniu mapy na czystym Omsi okazuje się, że brakuje całkiem sporo obiektów. Dodatkowo niektóre z nich (jak np. pasy z paczki Ljubjana mogą po przejechaniu po nich się podnieść i uderzyć w autobus, co pasażerowie odbierają jako kolizję (reagują jak oryginalne słupki przystankowe - po uderzeniu kręcą kółka).
PODSUMOWANIE - 17/25
Koniec końców, pomimo niemal całkowitego braku grywalności (to moja subiektywna ocena spowodowana ciągłymi kolizjami, których nie doświadczam na innych mapach w takiej skali) mapa zebrała sporo punktów w tej recenzji. Na bardzo dobrym poziomie stoi dokumentacja i sporo modeli autobusów z malowaniami SVB.
Na pewno warto spróbować, być może Wam pójdzie lepiej. Ja będę wracał do tej mapy, bo zawiera wiele ciekawych, inspirujących układów drogowych i scenerii, ale zapewne po kolejnych 5 kolizjach w ciągu 15 minut znowu odłożę ją na bok i poczekam, aż ochłonę. I znowu za jakiś czas wrócę, popatrzeć na tę scenerię...
|