Witamy na Forum Strefa OMSI

Z tego co szukałem to nie ma tematu o tym przewoźniku.
Moim zdaniem, jeżeli chodzi o kursy dalekobieżne to jest fajnie, są Bovy Magiq oraz inne wysoko podłogowce. Natomiast jeżeli chodzi o kursy lokalne jak na przykład do Szklarskiej Poręby lub Karpacza to porażka.
Nie wiem czy pks ma jakąś umowę z Setrą czy co, ale jedna z brygad kursująca do Szklarskiej (ta która startuje rano ze szklarskiej), od zawsze jeździ Setrą.
Teraz jest to ścierwo Setra NR.Większego złoma nie widziałem w tej firmie.
Poza tym, jest to raczej miejski autobus, a nie międzymiastowy.Mamy do wyboru-albo usiąść z przodu bardzo nisko lub z tyłu gdzie szyby są na wysokości naszej dupy i widać nas całych przez okno.
Dodatkowo w środku jest totalnie zniszczona, drzwi uderzają jak porąbane i ogólnie szajs.Całości dopełniają niewygodne fotele przez które po godzinnej jeździe czujemy że kręgosłup jest do wymiany.
Natomiast w drugiej brygadzie jest różnie.Od rana do około godziny 11 kursuje zawsze Mercedes O407 , na którego nie mogę zbytnio narzekać.Został on chyba wyremontowany po zakupie bo wygląda jak nówka z fabryki, oprócz siedzeń które pochodzą chyba z innego O407.
Nie ma on niestety nadmuchu na szyby i po chwili całe szyby są zaparowane i nic nie widać.Niestety jest trochę nie wygodny (ma standardowe siedzenia), ale to i tak lepiej niż te plastikowe które miał O405 który kursował kiedyś pod nieobecność O407.
Kiedyś zamiast O407 kursował O408 który był super i czasami się pojawia po południu, ale nie mam pojęcia czemu już nie jeździ tak jak kiedyś rano.Po południu to już loteria na co trafimy.Możemy trafic na jakąś fajną wysokopodłogową Bove lub w najgorszym przypadku na mercedesa o405 lub jakąś Setrę NR.
Bardzo proszę o pisanie własnych opinii o przewoźniku i o tym jakie robi fajne zakupy (mam na myśli tą badziewną NR'kę której nienawidzę).
Z tego co widzałem PKS zakupił ostatnio też O407 z dzieloną szybą i w jakiś dziwnych barwach (ogólnie zauważyłem że pks ma wywalone na swoje barwy, bo niektóre bovy są niebieskie, inne żółte, jeszcze inne beżowe, a jeszcze inne zielone oraz są różne czcionki, lub napisy zamiast tego z logiem)

Każdy PKS ma wywalone na swoje malowanie.

Powiem tak, jak wygląda Setra NR? Wiem, że istnieje NF ale o NR nie słyszałem. A co do przewoźnika, to stan Bovy którą często widuje na pod Aquaparkiem we Wrocławiu to ona nadaje się na złom albo do modernizacji. Opony a w zasadzie druty, hamulce na tylnej osi skrzypią jak nie nastrojone skrzypce. Nowych tarcz i klocków to ten autobus chyba z 10 lat nie widział. Kratownica to już sama Ruda. Gdy miałem okazję podpatrzeć jak kierowca bagażnik otwiera to aż myślałem, że ten autobus się zaraz złamie w połowie. Potem spotkałem go na dworcu. Skrzyni biegów się odechciało pracować, wsteczny nawet nie myślał wejść. Kierowca wsteczny i chce ruszyć a obroty do góry i nic, do tego zgrzytanie. Kopci to jak 100 zimnych TDI'ków w kolumnie. Kto to dopuszcza do ruchu to ja nie wiem. a co do innych autobusów to normalne, że plastiki się tłuką, popatrz na Solarisy w Warszawie z 2014. No cóż taki mamy klimat a raczej Polskie drogi .

Setra NR wygląda w ten sposób http://phototrans.pl/14,654906,0,Setra_S...57480.html
Właśnie zauważyłem że ta podróżowała aż z Wrocławia.Jak to możliwe?Po pierwsze ten badziew będzie blokował autostradę, a po drugie jechać ponad 2 godziny na tych fotelach i w tym ścisku to porażka.Zauważ że przód to tak jakby niskopodłogowy miejski autobus a tył to taki średnio podłogowy, a nawet wyższy od O407. Co do tłuczenia-ok plastiki tłuką w każdym autobusie.Ale w tym autobusie poodpadały te płyty pod którymi są zawory i ogólnie elektryka i one tłuką.Dodatkowo uszkodzone są lampy oświetlające wnętrze-klosze odpadły.Nie wiem kto i jakim sposobem to zrobił Co do drzwi to tłuką podczas zamykania z całej siły w autobus, nie hamują pod koniec.

Wybacz zwracam honor, jako fan marki nie wiedziałem nawet, że taki autobus istnieje. Faktycznie wygląda jak złożona z 3 autobusów. A co do nie hamowania drzwi, zależy od firmy. U mnie jest autobus który ma dopiero rok a w drzwiach 2 razy była szyba wymieniana.

(06.03.2016 22:33)actros napisał(a):  Właśnie zauważyłem że ta podróżowała aż z Wrocławia.Jak to możliwe?Po pierwsze ten badziew będzie blokował autostradę, a po drugie jechać ponad 2 godziny na tych fotelach i w tym ścisku to porażka.Zauważ że przód to tak jakby niskopodłogowy miejski autobus a tył to taki średnio podłogowy, a nawet wyższy od O407.

Autobus w tamtym okresie jak dobrze pamiętam robił rano obiegi do Kowar i Karpacza a następnie wpasowywał się w takt 60` do Wrocławia na 2 kółka bodajże. Musiałbym w stare obiegi popatrzeć.

(06.03.2016 21:30)Filop napisał(a):  Kto to dopuszcza do ruchu to ja nie wiem

Moim zdaniem sam PKS, posiadają stację kontroli i mogą papierki sobie wydawać. Lubię tą firmę ale niestety stan ich taboru nie jest za ciekawy. Swego czasu podczas podróży spod czeskiej granicy do Szklarskiej byłem świadkiem gdy zapasowe koło latało po wozie (w Setrze jaką podróżowałem było ono ponoć "zamocowane" przy drugich drzwiach).

PKS jelenia Góra nie robi przeglądów .Robi im to MZK.Wiemy w Jeleniej jak to jest

4 autobus na linii dla powiatu Jaworskiego wcześniejsze 3 uległy awarii mnie ciekawi kto im przeglądy podbija i co ich zmusza do kupowania ,,trupów"

Już nie pamiętam kiedy ale w lokalnej rozgłośni Muzyczne Radio,mówili o tym że powiat Karkonoski rozważa zerwanie umowy z przewoźnikiem,z racji tego ze było wiele skarg od mieszkańców na opóźnione lub w ogóle nie pojawiające się autobusy.I były tłumaczenia typu braki kadrowe i oczywiście awarie autobusów. Jak an razie dalej przewozy są prowadzone więc znaczy się ze jakoś temat ogarnięty tylko an jak długo.

słyszałem że na karkonoskiej linii właśnie jest nawet gorzej niż na przewozach dla powiatu jaworskiego ale nie ma się co dziwić jak patrząc na przydział to te wysłane sory łapały awarię za awarią np BN12 oddelegowane do Jawora w ciągu 9 dni wróciły do Jeleniej Góry ponieważ nałapały awarii (aktualnie oddelegowane do obsługi karkonoskiej linii) a te skargi mieszkańców to dość nowa sprawa bo gdzieś chyba z lutego już 2 razy jechałem szkolnym autobusem PKS Wołów bo PKS JG nie przyjechał