Witamy na Forum Strefa OMSI

Witam,

czy ktoś wie jakie są różnice (poza kolorem) pomiędzy tymi starymi zielonymi wyświetlaczami, a tymi nowymi pomarańczowymi (znaczenie energooszczędne, sposób podświetlenia, czy może pracować przy wyłączonym silniku itp.) ?

Z góry dzięki za odpowiedź

Zielone są w technologi Flip-Dot, czyli pod wpływem impulsu obracają tylko te kółeczka które potrzeba. Prąd potrzebny jest tylko do obrotu kółeczek. Pomarańczowe zaś są w technologii LED, czyli jakby każde kółeczko jest diodą świetlna ktora potrzebuje stale prądu. Zazwyczaj działają do pół godziny po wyciągnięciu kluczyka. Teoretycznie są bardziej żywotne (zależy od egzemplarza), mogą przystosować się do warunków atmosferycznych, czyli przy ostrym słońcu będą mocniej świecić, a nocą słabiej.

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

To już wiem, czemu SU15 wyrzuconemu na złom nadal się tablica pokazuje

A czym te zielone są podświetlane?

Zwykłymi lampami zazwyczaj, na dole wyświetlacza.

Ewentualnie mogą być klapki z ledami, które podświetlają je:

Raczej lepsze rozwiązanie niż same lampy.

W starszych modelach 'tych przesypowych' wyświetlaczy (lubię je tak nazywać) podświetlenie jest na lampę, które jako tako nie jest integralną częścią wyświetlacza. Lampa uruchamia się razem ze światłami pojazdu. Ze sterownika się podświetlenia nie włączy. Dodam już, że mówię tu o przypadku pilskich N4016 i w innych miastach może być troszkę inaczej, lecz raczej nie sądzę aby były to jakieś wielkie różnice, niż to co napisałem.

Nie na lampę a na świetlówkę, mimo wszystko to dwie różne rzeczy.

No, pokazuje, te wyświetlacze mają też znaczną wadę jaką są martwe pixele, czyli pojedyncze klapki lub całe rzędy które się nie ruszają, w LEDowych (jeszcze) badpixeli nie widziałem, co nie znaczy że się nie pojawią.

Flip-fot zazwyczaj wywali kilka, ale napis zazwyczaj jest widoczny, w przypadku ledów, zazwyczaj wywala cały pasek, lub większą część wyświetlacza. Jedno i drugie ma swoje wady i zalety, aczkolwiek LED-y zaczynają wypierać Flip-Dot, mają po prostu większe możliwości.

No, to co wywali to już zależy od producenta i sposobu zasilania diod. Flip-dot wywali kilka chyba że jest w autobusie MPK Poznań, to za jednym razem potrafi dwa poziome rzędy...

Co do możliwości to owszem, dynamiczne napisy chociażby, o wielokolorowych matrycach nie mówiąc.

(21.08.2016 17:55)sliwma napisał(a):  Co do możliwości to owszem, dynamiczne napisy chociażby, o wielokolorowych matrycach nie mówiąc.

No tak, flip-doty nie mogą być dynamiczne..

EDIT: Racja, koloru flipdota nie da się zmienić. A LEDy tak. Solarisy we Wrocławiu mają numer podświetlany na biało a kierunek na pomarańczowo.