To może i ja się wypowiem też w kwestii simów
(troszku się grało w tę symulację życia
)
Grałem w dwie poprzednie serie (przysłowiową dwójeczkę i trójeczkę) i jednak te obie gry są o wiele lepsze od The Sims 4. Jest kilka powodów mojej opinii:
Symulacja:
Emocje, modelowanie simów w CAS-ie itd. Jest za duża odskocznia od poprzednich części. Może i te suwaki blokowały modelowanie postaci (z czego zdarzały się sytuacje bliźniaczych simów
), ale fakt faktem jest to symulacja, a nie realne życie. Nastójniki, pragnienia itp. zostały zastąpione emocjami. Nawet jakby powstała kolejna część simów (albo do czwórki powstała by jakaś aktualizacja), to myślę, że twórcy dodali by, taką więź między graczem a postacią na ekranie (tutaj nawiązuję do problemu w filmie Mali Agenci Przygoda w 3D. (Jak ktoś nie oglądał, polecam ten film
). Idąc tym kierunkiem w rozwijaniu serii The Sims, tak jak w filmie, niedługo gracz będzie mógł wejść do świata wirtualnego i będzie musiał skończyć grę aby od niej odejść (co oczywiście jest niemożliwe w simach). W OMSI na szczęście nie ma takiego problemu, kończy się kurs, albo zmiana i Game Over (albo po drodze będzie jeszcze jakiś wypadek
).
Mi w tej w kwestii gra nie przypasowała. O wiele lepsza była symulacja w trójce, a nawet "starej" dwójce.
Budowanie domów:
Troszkę się pobudowało tych domków (bloków) w poprzednich częściach, ale w czwórce, tak to poprzestawiali, że stały budowniczy nie mógł się w tym połapać. Rzeczywiście w The Sims 4 dodali nowe funkcje itp. ale za pomocą kodów w TS3 i TS2 można było zrobić o wiele więcej niż w czwórce.
Podsumowując, gra nie spełnia moich wymagań (chociaż od dawna nie gram w simy). Grałem u znajomego w TS4 dwie godziny i byłem zaskoczony taką zmianą co do poprzednika. Nawet jakbym teraz jeszcze grał w serię The Sims to i tak zostałbym przy trójce (nawet przy dwójce, jakby grafika byłaby lepsza).