Strefa OMSI

Pełna wersja: Solaris Urbino - czyli polski lider w zagranicznych krajach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
W najnowszym numerze gazetki "Solaris" opisują czwartą generację Urbino.
Ja osobiście bardzo lubię wszelkiego rodzaju Solarisy - głównie te miejskie - za ten "odrzutowy" silnik (głównie w Alpino :hihihi:), super dźwięki i za wygląd.:) Nie mogę się doczekać IV generacji. Jestem bardzo ciekawy do którego miasta w Polsce trafi pierwszy taki autobus.:) U mnie, w moim mieście mam ok. 1/4 Solarisów w taborze (33 sztuki), a ciągle ich przybywa. W ogóle Solarisy opanowały Kujawsko-Pomorskie - Toruń pełen Solarisów, Bydgoszcz również coraz więcej, Włocławek 80/90% taboru, Grudziądz, Inowrocław kilka sztuk.:D Tylko w tym nie ma żadnej deskorolki Solarisa i nad tym ubolewam.:(
Panowie, najlepsza jest I generacja - idealna na polskie warunki. Do tego silniki MANa... SOLARIS wtedy jeszcze jako NEOPLAN Polska dał słowo, że te silniki wytrzymają 1 000 000 km... i miał rację :-)
Wraz z nadejściem III generacji, zaniżono trochę standardy moim skromnym zdaniem. Jechałem rok temu kieleckim Solarisem z 2011 roku i na pierwszy rzut oka było widać, że tandetne materiały zastosowali.
Co do IV generacji, to nie podoba mi się wygląd. Za bardzo odstępuję od znamionowych cech Urbino. Przykładowo łamana szyba przednia bardziej przypomina tą z Tramino. Dziwne oddzielone elementy karoserii przodu i boków. Ogólnie szału nie ma.
Jak wprowadzali pierwszego Urbino 12 to był kosmos. Niesamowity i ponadczasowy design. A tutaj? Stylistyka jest odważna i nowoczesna, ale raczej nie osiągnie tego sukcesu co SU I.
III generacja? Rocznik 2010, Białystok. Wszędobylska rdza (drzwi, rurki), rozwalające się siedzenia od siedzenia (WTF?!), hamulce "pierdzą" non stop. Dużo by jeszcze wymieniać......
W Poznaniu wozy z 2011 już rdzewieją koło silnika, trzeszczą, a drzwi Ventura trzaskają i prawie się otwierają w trakcie jazdy. Co ciekawe w MANach Lion's City takie same drzwi są bezgłośne. Tymczasem I i II generacja nadal jest cichutka i jedyne co czasem słychać to trzaskanie poręczami. Drzwi Kiekert nawet nie trzaskają przy zamykaniu...

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka
Kieleckie SUki cierpią przez chyboczące się siedzenia na wieży. Wszystkie sztuki III generacji, solówki 10m, solówki 12m, przeguby 18m, nawet ex-lotniskowy SU15 ma ten feler. Co ciekawe, I gen. nie ma już takich problemów. I fakt, @Solaris2001, pamiętam za dzieciaka te kieleckie solarisy, pachnące, błyszczące nóweczki, do spółki z Neoplanami (tylko rok starszymi)... delikatnie miaucząca skrzynia ZF (Neoplany wyły i wyją dużo "ostrzej", mimo że to też ZF 5 HP 500), wtedy miękko pracujące silniki MAN (dziś połowa z nich pierdzi przez dziurawe tłumiki, albo klekocze jak dzikie, reszta jest w zadowalającym stanie jak na 15 lat). Stylizacja była kosmiczna w porównaniu z Neoplanami. Nawet ostatnie Jelcze 120M, mimo że w podobnym wieku, nie robiły takiego wrażenia, chociaż ich zapach był fajniejszy (ten "smród" nowizny:D)
W Lublinie jest to samo, z wyjątkiem trajtów, te mają jakby lepsze spasowanie elementów i montaż wyposażenia - większa premia dla pracowników czy co? Inne słabe punkty to: tragiczna wentylacja przy uchylanych oknach (największy feler I generacji! nie mogę tego wybaczyć konstruktorom, w III generacji to już debilizm zamawiającego te autobusy MPK), mało odporne na wandali miękkie siedzenia (w I dostawie #310-320, wyłączając #319 z II dostawy - tu poprawka dla @Kacpra, zastosowano mięciutkie siedzenia, 319-330 bez 320 z I dostawy i dziury w numeracji 329 - takiego autobusu nie ma w CK - już siedzenia typu "dechowatego", mało wygodne, ale odporniejsze), siedzenia "wandaloodporne" są za to zbyt twarde - nie mogą wypracować udanego kompromisu... Tragiczna czytelność klapkowych wyświetlaczy w słoneczne dni to również poważna wada SU I gen., gen. III ma już normalne, czytelne.
Tutaj winy bym się dopatrywał po części w przewoźnikach, którzy ustalają specyfikacje, gdzie 95% to cena. Wykonawca musi wtedy użyć gorszych materiałów.
(25.11.2014 11:55)szmelcedes napisał(a): [ -> ]Co ciekawe, I gen. nie ma już takich problemów. I fakt, @Solaris2001, pamiętam za dzieciaka te kieleckie solarisy, pachnące, błyszczące nóweczki, do spółki z Neoplanami (tylko rok starszymi)... delikatnie miaucząca skrzynia ZF (Neoplany wyły i wyją dużo "ostrzej", mimo że to też ZF 5 HP 500), wtedy miękko pracujące silniki MAN (dziś połowa z nich pierdzi przez dziurawe tłumiki, albo klekocze jak dzikie, reszta jest w zadowalającym stanie jak na 15 lat).
No u nas są w świetnym stanie po 14 latach, można powiedzieć, że to oczka w głowie naszego MPK. Mimo 220KM silnika mają kopa :D. Szkoda mi tylko, że szpecą ich reklamami. Od 2003 roku nieprzerwanie dostają reklamy Galerii Ostrowiec.
Witam Was Wszystkich Bardzo Serdecznie!...
...i mam pytanie:
Czy Solaris kiedykolwiek sprzedał za granicę swój autobus z rodziny URBINO I lub II generacji?
Pozdrawiam i kasuję kotlet!
(Kto?- w sygnaturce) OmniCity
Daugvapils, Ryga.
Chociażby Berlin miał SU II generacji.
[Obrazek: su-050.jpg]
[Obrazek: IMG_5696.jpg]
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie