Strefa OMSI

Pełna wersja: Jakie auto wybrać?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie:D Zastanawiam się którego z tej dwójki brać. Opel Corsa C czy Peugeot 206? Potrzebuje zalet i wad od osób które miały/mają któryś z tej dwójki;) Jak i również jaki silnik wybrać, żeby był jak najmniej awaryjny i najmniej palił;)

Pzdr
Ja na twoim miejscu wybierałbym napewno benzynę bo można paliwo Lepszego Powera Gamoniu ( :iksde: ) założyć;) Pod względem gnicia i rudej brałbym Peugeota bo mniej gmiją (na przykładzie 206 mojego wuja). Pod względem awaryjności silnika bralbym 1.4 w Peugeocie;) Wady Corsa to gnicie (dosyć dosyć szybkie - kilka lat i ruda się pojawia) przede wszystkim.
Jak będziesz wybierał Puga to zwróć uwagę na tylną belkę, gdyż regeneracja kosztuję trochę sporo.
Ogólnie w Peugeota zwieszenie jest dosyć kiepskie jak na Polskie drogi, ale u nas był Peugeot 206 z silnikiem 1.9D to był bardzo dobry i oszczędny silnik.
Pug mniej gnije XD Dobre dobre. Tak na prawde są różne egzemplarze. Widzialem 207 które są igła, a widzialem 207 które rozpadają się od samego patrzenia. Az słychać jak chrupie. To samo corsy. Igly, odwracasz głowe, *chrup chrup*
Bierej Corse C. Sam miałem gniota C z 2004, jedyne miejsce gdzie ruda szmata wpadła to klapa bagażnika, na samym dole zaraz na zagięciu blachy, czyli tam gdzie jest najciensza warstwa lakieru i jakies łaczniki w zawieszeniu, które mogłem sam wyczyścić, zabezpieczyć Bruxonem i miec spokój na kolejne lata. Silnik 1.3 dizla co prawda mialem, ale żłopał ropska ledwo 5-6 w porywach do 7l jak go cisnąłem.
Wydaje mi się, że jeśli auto będzie w miarę zadbane oraz będzie mieć progi i podłużnice, to zarówno Peugeot jak i Opel są raczej propozycjami bezpiecznymi. W razie czego to popularne pojazdy więc części jest dużo. Osobiście miałem styczność z Peugeotem 206 1.4 75KM z roku 2004 i z Corsą 1.2 Twinport 2004 (też coś koło 70 KM). Oba pięciodrzwiowe.

O ile Peugeota nie prowadziłem to mogę się wypowiedzieć o nim jedynie jako pasażer. Otóż Peugeot jest... mały. Jeśli chcesz wozić z tyłu dorosłe osoby to nie polecam. Peugeot wydaje się być wykonany z lepszych materiałów, ma w porównaniu do Corsy przyjemniejszą deskę rozdzielczą. Co do belki, właściciel Peugeota jeszcze nie narzeka:D .

Za to Corsę parokrotnie miałem okazję prowadzić. Ogólnie jest to auto niczym się nie wyróżniające. Na pewno będzie większa od Puga, ale jak już wspomniałem deska jest moim zdaniem baaardzo plastikowa. Na plus rozmieszczenie przycisków do elektrycznego otwierania szyb, bo są na drzwiach (Peugeot ma na "tunelu Środkowym"). Dla mnie Corsa 1.2 jest dynamiczna, ale to może ze względu, że na co dzień poruszam się słabszym samochodem. Wspomaganie kierownicy jest silne i ogólnie wszystko chodzi bardzo lekko, do manewrów spoko, choć dla mnie to akurat wada, bo ciężko mi się było przyzwyczaić z mojego auta (stara szkoła. brak abs, i wspomagania ), była dla mnie za "czuła" na początku. Co mi się w Corsie nie podoba to na pewno to w jaki sposób chodzi dźwignia zmiany biegów. Jest sztywna i pochylona w prawo. Jakby wrzucić na luz i popatrzeć z góry to pochyla się lekko w stronę pasażera.

Nie potrafię określić które z tych aut jest wygodniejsze. Oba mają twarde zawieszenie, oba to auta stricte miejskie.

Nie doradzę też w kwestii kosztów, bo auta te należą do znajomych, a ich właściciele jeżdżą tak różnie, że nie da się porównać spalania aut.
Przekierowanie