(05.12.2015 14:16)Matej napisał(a): [ -> ][...] a PB dla ludzi, którzy cenią sobie tańszy o 2 zł bilet, ale jazdę w bydlęcych warunkach.
Nie przesadzajmy. Skoro PB to bydlęce warunki to jak nazwiesz usługi powiedzmy "lokalnych przewoźników" (wiemy o co chodzi). PolskiBus ma swoje zalety i wady, czasy świetności tej firmy przypadają na okres, gdy w siatce mieli niewiele miast. Potem trochę się pogubili m.in. z rozkładami i wydawaniem bagażu, no i zaczęli podróżować osoby, które nie powinny być w ogóle wpuszczane (podpite menele itd). Kultura współpodróżowania zdecydowanie spadła, ale głównie ze względu na większą popularność i mentalność samych ludzi - buraków. Zaniedbania, o których wspominam są już poprawione i te poprawy widać, aczkolwiek zdarzają się pojedyncze wpadki.
Oczywiście, komfort w "Luksie" jest kompletnie nieporównywalny z komfortem w zwykłym PB i o wiele większy niż w "Goldzie". Zobaczymy jaka będzie taktyka "Luksa", czy będą dążyli do utrzymania za wszelką cenę tego komfortu, czy pójdą w politykę obsługi większej liczby miast kosztem tegoż. Wydaje mi się, że trudno znaleźć kompromis między tymi dwiema kwestiami. Obsługa tylu miejscowości co PB przy zachowaniu obecnego komfortu jest raczej nieopłacalna.
(07.12.2015 23:41)skawek napisał(a): [ -> ] (05.12.2015 14:16)Matej napisał(a): [ -> ][...] a PB dla ludzi, którzy cenią sobie tańszy o 2 zł bilet, ale jazdę w bydlęcych warunkach.
Nie przesadzajmy. Skoro PB to bydlęce warunki to jak nazwiesz usługi powiedzmy "lokalnych przewoźników" (wiemy o co chodzi).
Może trochę przesadziłem, ale mało miejsca w pojazdach robi swoje - prawdopodobnie określiłem to mianem bydlęcych warunków, bo jedzie się dłużej niż takim lokalnym przewoźnikiem, no i po dwóch godzinach zaczyna wszystko boleć
Jeżeli macie na myśli PKSy to poznańskiemu nie mam nic do zarzucenia dopóki przyjeżdża Setrą, natomiast jeśli chodzi o busiarstwo to wolę iść do celu na boso po rozżarzonych węglach niż wsiąść do Sprintera Burakowóz Executive, który zanim zaczął wozić w Polsce pasażerów miał przykry wypadek w Niemczech. Z postu Mateja wynika, że Gold jest lepszy od Luksa, a ze skawkowego na odwrót - możecie się jakoś odnieść co uważacie za plusy, a co za minusy?
Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka
(08.12.2015 09:03)Goppel napisał(a): [ -> ]Jeżeli macie na myśli PKSy to poznańskiemu nie mam nic do zarzucenia dopóki przyjeżdża Setrą, natomiast jeśli chodzi o busiarstwo to wolę iść do celu na boso po rozżarzonych węglach niż wsiąść do Sprintera Burakowóz Executive, który zanim zaczął wozić w Polsce pasażerów miał przykry wypadek w Niemczech. Z postu Mateja wynika, że Gold jest lepszy od Luksa, a ze skawkowego na odwrót - możecie się jakoś odnieść co uważacie za plusy, a co za minusy?
Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka
Nie, nie zrozumiałeś mnie widocznie. Ja też stawiam Luxa wyżej
Ja powiem tyle cena jest wyższa a kofort gorszy dnia 1.08.2016 linia P4 Relacji Praga - Wrocław - Łódź - Warszawa godzina opóźnienia kibel smierdział bo woda wpływała wręc wylewała się do dolnego pokładu dziękuje za uwagę
Jak wody się nie spuszcza to się wylewa ,jak kupisz miesiąc albo jeszcze wcześniej to możesz jechać za nawet 1zł.
Kupiłeś kiedyś bilet za złotówkę? Bo ja nie. I nie chodzi tutaj o datę zakupu, tylko o wpasowanie się w czas, kiedy przewoźnik otwiera nowy kalendarz na kolejne miesiące. A że robi to w godzinach, w których wszyscy są w pracy to inna sprawa.
O wylewającym się moczu nawet nie będę się wypowiadał. To jest jakaś kpina, czytałem o tym na fanpage PB. Dzień później wpisów już nie było.
Robi to o różnych godzinach trudno żeby ustalał godzine żeby później serwery padły a tak jest sprawiedliwie. Całe 24 godziny ktoś jest w pracy i nie da się dopasować do wszystkich
Jechałem za 1 zł + 1 zł ,komfort ocenim bardzo dobrze a jeśli chodzi w skali to 10/10 , mojemu bratu kierowca dał fotelik na przejazd z Zakopanego do warszawy