Strefa OMSI

Pełna wersja: Czy OMSI2 dla dziecka ma sens? Czy kierownica jest konieczna?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie,

Mój sześcioletni syn jest fanem komunikacji miejskiej. Często prosi o komórkę i zamiast oglądać bajki śledzi przebiegi linii, ogląda na street view pętle i inne "komunikacyjne" miejsca. Nie raz jeździliśmy autobusami po całej trasie od pętli do pętli tylko dla samej frajdy z jazdy.
Zna na pamięć wszystkie polskie znaki drogowe i rozumie większość zasad ruchu drogowego. Myślę, że jest gotów, by zostać kierowcą.

Zastanawiam nad kupnem dla niego OMSI 2. Nie stać mnie jednak obecnie na zakup kierownicy.

Czy sześcioletnie dziecko ma szanse poradzić sobie z obsługą autobusów? Oczywiście zakładając, że umie czytać i że raczej będę przy nim i będę pomagał i podpowiadał co i jak.

Czy ten symulator obsługiwany początkowo samą klawiaturą ma sens?

Czy ktoś z Was podłączał stare kierownice przez adaptery na gameport-usb z aliexpress?
OMSI jak najbardziej można takiemu dziecku kupić (sam zaczynałem od vBusa będąc jeszcze młodszym), z obsługą pojazdów również powinno sobie poradzić. Tak naprawdę najgorszą kwestią jest sam symulator, który potrafi zaskoczyć dziwnymi sytuacjami typu skaczące autobusy :E
Kierownica nie jest konieczna, na klawiaturze też można się świetnie bawić, a jak już postanowisz ją zakupić, to nie byle jaką - takie zazwyczaj mają minimalny kąt obrotu i w OMSI wirtualna kierownica lata jak szalona. Dobrym zakupem będzie używana G25, G27 lub DFGT od Logitecha, ale póki co sprawdź, czy chłopak będzie zadowolony z samej gry.
Jeździłem na klawiaturze 5 lat temu i do dzisiaj czasem korzystam z tego typu kontroli pojazdu (nawet mając od dosyć dawna kierownicę).
Klawiatura odgrywa najmniejszą rolę. Główną odgrywa myszka której sterowanie pojazdem wciaga i można szybko się nauczyć a małe dziecko nie powinno mieć z tym problemu.
Dziękuję za rady. OMSI 2 kupiony.
Teraz jakiś wieczór na rozpoznanie bojem samemu, żebym wiedział jak dziecku pomóc, instalacja Projektu Lublin i jedziemy.
Żeby tylko komputer był mocny, bo inaczej to to dziecko do depresji i nerwicy doprowadzisz...:D A na serio powodzenia i gratuluję wychowania małego miłośnika.;)
Hej,


Jesteśmy po paru tygodniach jazdy. Janek zachwycony, choć początki były trudne.

Jeździmy oczywiście po Lublinie. Jaś nie może się doczekać nowej wersji mapy i kolejnych linii. Bardzo chciałby móc pojechać na pętlę Widok, ale to w OMSI będzie musiało pozostać w sferze marzeń.

Najbardziej frustrujące są momenty gdy mapa się nie załaduje i to, że po zapisaniu gry i wznowieniu "pasażerowie się anulują".

Ostatnio mieliśmy nieciekawą przygodę. Autobus zapisany w zajezdni po załadowaniu gry zapadał nam się pod ziemię i spadał w nieskończoność. Oj było płaczu i krzyku.

Ale mimo wszystko dzielnie jeździmy.

Następny krok to uruchomienie Solarisów. Janek bardzo chciałby pokierować trolejbusami.

Czy ten trolejbus dołączony do Projekt Lublin nadal jest niegrywalny czy tylko my nie umiemy go odpalić?
Tak, ten trolejbus jest niegrywalny, choć akurat odpalić się go powinno dać (a przynajmniej widziałem, że nim jeżdżą, sam nie próbowałem). Jednak nawet jak się go odpali, to nie zachowuje się jak trolejbus ani nie ma odpowiednich dźwięków.
Przekierowanie