Strefa OMSI

Pełna wersja: Train Sim World
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam:) Zakładam wątek o symulatorze Train Sim World 2. (Trochę za późno, bo niedługo wychodzi trójka, ale co tam:D) Jest on świetny, ale trochę trudno się kieruje, bo jak nie popchniesz jakiejś wajchy, to skład jedzie ci sto metrów dalej niż chciałeś.

Link: https://store.steampowered.com/app/12825...m_World_2/

Gdybym miał dać jakąś opinię, to dałbym 4/5.

Gra jest bardzo dobra, ale też bardzo trudna. Nie da się zrobić jak w Omsi, że naciskasz np. ósemkę i jedziesz, tylko trzeba zwolnić hamulec, wcisnąć któryś bieg, parę innych rzeczy i dopiero ruszasz.

Najczęściej jeżdżę metrem, które nie jest aż takie trudne, ale trochę mi zajęło za pierwszym razem, żeby tylko wykumać, jak się tym rusza. :D

Czy ktoś grał w tę grę i chciałby się podzielić swoją opinią?
Grałem, nie ma nic wspólnego z realizmem, a twórcy wydoiwszy z niej wszystko, co tylko się dało zapowiedzieli aktualizację nową wersję tej samej gry, zawierającą pogodę, która może się zmieniać w trakcie rozgrywki. Scenariusze nudne, przejechać z A do B, trasy zrobione na odwal się, w pojazdach brakuje większości systemów i mechanizmów. Na plus ładnie wykonane modele.
(26.08.2022 11:18)Goppel napisał(a): [ -> ]Grałem, nie ma nic wspólnego z realizmem, a twórcy wydoiwszy z niej wszystko, co tylko się dało zapowiedzieli aktualizację nową wersję tej samej gry, zawierającą pogodę, która może się zmieniać w trakcie rozgrywki. Scenariusze nudne, przejechać z A do B, trasy zrobione na odwal się, w pojazdach brakuje większości systemów i mechanizmów. Na plus ładnie wykonane modele.

Ja uważam że raczej lepsze niż gorsze, ale jeśli masz swoje zdanie na ten temat, to proszę, wypowiedz się.
To dorzucę swoje 5 groszy: bajer z chodzeniem i włączaniem przełączników czy do/odczepianiem wagonów, czy przestawką zwrotnic może cieszyć, ale wrażenie psują niedoróbki w niektórych scenariuszach, np. w Ruhr Sieg Nord kiedyś był feler z tarczą manewrową, która ciągle dawała światło czerwone, mimo czekania - to akurat naprawili. Ale wczoraj jeżdżąc manewrówką, tą z zieloną kabiną, miałem nieprzyjemny akcent w postaci crashu silnika gry przy doczepieniu wagonów, wkurzyłem się, ale musiałem w końcu odpuścić.
Następna rzecz - nudne rozkłady jazdy w trybie rozkładów - tylko z pkt. A do pkt. B, a tym bardziej brak tam procedury rozruchu lokomotywy.
Zaś kreatora scenariuszy, w którym można to podobno dodawać, nie ogarniam jeszcze, nawet nie próbuję.
W przejazdach towarowych dalekobieżnych brak postojów na doczepienie innych wagonów przez lokomotywę manewrową np.
Także zalety i gadgety doceniam, ale wady też widzę. No i dublowanie pociągów z dlc z TSW2 - mianowicie Class 395, które jest już w dlc TSW2 pt. Southern, czy jakoś tak. Także dublowanie parowozów z najnowszego niemal (oprócz Class 484) dlc.
Proponowałbym aktualizację która umożliwia widoczność dlc z tsw2 w tsw3. Na plus zaliczę to, że to nowa gra, a nie update podstawki, która gdyby zawierała błędy, utrudniałaby radochę z dlc w TSW2. Na minus - konieczność kupna nowej podstawki i wydania kasy, prawie 2 stówy, albo i ponad dla wersji premium już po promocji preorderowej.
(27.08.2022 15:18)Organmistrzu napisał(a): [ -> ]Następna rzecz - nudne rozkłady jazdy w trybie rozkładów - tylko z pkt. A do pkt. B, a tym bardziej brak tam procedury rozruchu lokomotywy.
Proponowałbym aktualizację która umożliwia widoczność dlc z tsw2 w tsw3. Na plus zaliczę to, że to nowa gra, a nie update podstawki, która gdyby zawierała błędy, utrudniałaby radochę z dlc w TSW2.

Z tymi rozkładami to się akurat zgadzam. A ten update co zaproponowałeś, też się pewnie przyda. 8)
I ile go przewidzieli..
No nie no, bez jaj, DLC są wydawane przez tą samą firmę, która chce was naciągać na zakup tego samego po raz trzeci, jakby nie potrafili dostosować tych ubogich "możliwości" dawanych przez już dostępne pojazdy do tej samej gry to by była jawna kpina. Żaden to plus, że trzeba zapłacić trzeci raz za to samo i że to "nowa gra", kiedy w porównaniu do poprzedniej nie zmienia się nic, a i "radocha" z DLC do dwójki to dość duże słowo. Zapłaciliśmy za grę ok. 200zł, za każde DLC ponad 100zł - w moim wypadku do TSW2020 to już wychodzi 400zł. Uznałem, że warto bo zapowiadano aktualizacje i dodatkowe funkcjonalności. Zapowiedziana aktualizacja okazała się być TSW2 za kolejne 200zł, do której dokupiłem kolejne DLC za 150zł, to już daje 800zł na gry, które powinny być jednym produktem, crashują się z byle powodu, a na dodatek nic się w nich nie dzieje. Jaki jest sens rozgrywki na DLC Rapid Transit, kiedy jedyna możliwość, żeby odwiedzić lokomotywownię dla tych EZT to tutorial? Ile można jeździć z jednego końca mapy na drugi w tą i z powrotem, gdzie na dodatek okazuje się, że DLC przedstawia tylko połowę relacji pociągu i trzeba wysiąść i czekać aż może przyjedzie coś z naprzeciwka żeby to poprowadzić?
Ogólnie jeśli chodzi o "przewozy towarowe dalekobieżne" to one z zasady nie mają postojów na "doczepianie wagonów przez lokomotywę manewrową" na stacjach pośrednich, zwłaszcza na tak krótkich odcinkach jak te przedstawione w TSW, może chodzić o pociągi zdawcze dobierające po jednym, dwóch wagonach na każdej pipidówce.

EDIT: Scamtail łaskawie zaanonsował, że dotychczasowe DLC z wyłączeniem "CSX GP40-2, Northeast Corridor New York, Amtrak SW1000R & Metroliner Cab Car" będą dostępne w TSW3, bo - jak mówiłem - w tych grach nic się nie zmienia. I nawet nie trzeba płacić jeszcze raz za te same dodatki!
Gdyby kazali zapłacić za te same dlc do TSW3, nie każąc płacić w przypadku transferu z TSW1 do 2, to już byłoby przegięcie. A o co chodzi z w/w lokomotywami?? Że one są wbudowane w podstawę TSW3, czy wyjątkowo będą płatne ponownie jako dlc do najnowszej odsłony??
Tak samo jak DLC z TSW przeszły do TSW2, tak samo z TSW2 przechodzą do TSW3. Jeśli nie masz jakichś DLC do TSW2 to od 4 września nie będzie ich już można kupić do TSW2, bo będą widniały jako dostępne tylko do TSW3, czyniąc z TSW2 abandonware, tak samo jak TSW2020.
Ja tam pamietam swoje wydatki, TS04, TS06, TS09, TS10, TC i chociaz tutaj cos sie zmienialo, od grafiki po nowe i fajne mapy jak i scenariusze, to samego zakupu nie żałuje, bo mogłem gre odkryc na nowo. Ha, jeszcze byl edytor a do tego wielkie mapy nawet na pareset "kafli".

Tutaj mamy jedna trase i jakies jedno, dwukilometrowe odnogi i tyle. Na szczescie kupilem TSW2 na -75% promocji za 30 dychy bo chcialem sie przejechac metrem ale jak zobaczylem JEDNĄ trase tylko w roznych wariantach tej samem trasy, to stwierdziłem, że wiecej pieniedzy na ten tytul nie wydam. Dlatego wole duze rozlegle mapy (w Omsi) jak Lemmental, Staedtedreick a nie FŁ, bo tak to ma się chociaż różne trasy. W FŁ mamy max. dwa ciągi kuminikacyjne z 10 liniami (tak samo jak w TSW).

Mialem zamiar kupic to nowojorskie metro, ale wielkosc tych map troche mnie przeraza. Spoko, że jest to projekt 1:1 ale nie za jedna trasę z róznymi wariantami, gdzie jedzie sie cały czas po tym samym.

Jeszcze gdzies doczytalem, że TSW idealnie nadaje sie na konsole, bo nie wspiera modow i nastawione jest na osiagnięcia. Może jest i w tym troche racji...

edit: To ostatnie zdanie to jakaś kpina. Szczegolnie dla tych ktorzy przy zakupie TSW3 musieliby upgradowac kompa, aby kupic zalegle dlc do TSW2.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie