29.07.2014, 12:40
29.07.2014, 14:28
Jak nie trafiam na sprintery to jedzie się całkiem przyjemnie, na szczęście na moich trasach kurduple to rzadkość. Na kierowców nie narzekam. Generalnie mało jest jakichś strasznie zaniedbanych autobusów, zresztą ogólnie PKSy nie wypadają w tej kwestii tragicznie. Większe obawy budzi we mnie z pozoru zadbany, a pod spodem zgnity FR1 prywaciarka niż H9 z PKS Wschód (i nie tylko) z zaciekami i odrobinką rdzy gdzieś pod szybą.