Jest "Zakaz przewożenia przedmiotów cuchnących", więc jeśli prasowane rzeczy nie śmierdziały, to nic mu nie mogą zrobić.
No chyba, że jest jakiś inny punkt, pod który można to podciągnąć.
"Zakaz przewożenia przedmiotów zagrażających życiu". W końcu żelazko jest dosyć ciepłe
Wątpię, żeby było nagrzane. To by było zbyt niebezpieczne. Myślę, że połączyli je do prądu tyko do zdjęcia.
Hurray!
Dziś w nocy do Krakowa przybył drugi wagon 2014N firmy PESA. Tramwaj, podobnie jak pierwszy wóz, przetransportowany został na dwóch lawetach samochodowych. Teraz do dostarczenia pozostały jeszcze tylko 34 pojazdy. Bydgoski producent ma na to 110 dni. Wyścig z czasem trwa.
Krakowskie MPK już wczoraj rano poinformowało, że drugi "Krakowiak" został załadowany na lawety i rozpoczął się jego transport do odbiorcy. Tramwaj po trwającej 24 godziny podróży dotarł dziś do zajezdni Podgórze, gdzie w ciągu dnia będzie rozładowywany. Ciekawe, czy jeszcze we wrześniu pojazd przewiezie po ulicach Krakowa pierwszych pasażerów?
Tymczasem MPK Kraków na swoim profilu na Facebooku poinformowało, że aktualnie w różnej fazie produkcji znajduje się 18 kolejnych tramwajów dla Krakowa. Przedstawiciele firmy PESA cały czas zapewniają, że zrealizują zamówienie krakowskiego MPK do połowy listopada bieżącego roku. Zobaczymy, czy uda spełnić się te zapowiedzi.
Pesa, z większej odległości :
Pesa, z przybliżeniem :
Źródło : psmkms.krakow.pl
Nie chcę Cię martwić, ale to jest info o linii 140, która kursowała jednego dnia, w czerwcu.
Najprawdopodobniej 20.09.15 zabytki pojawią się na 114.
O cholera! No to trzeba polować w przyszłą niedzielę na 114.
Trzecia PESA2014N w Krakowie!
Dziś w nocy do zajezdni Podgórze dotarły dwie lawety z trzecim wagonem PESA 2014N. Można więc powiedzieć, że dostawy "Krakowiaków" do naszego miasta nabierają tempa. Do zmontowania i przywiezienie pozostały jeszcze tylko 33 wagony tego typu. Bydgoski producent ma na to 88 dni.
Już od wczoraj w zajezdni Podgórze czekało przygotowane miejsce pod przyjazd dwóch lawet z tramwajem. Co ciekawe jednak, mimo rozładunku w Podgórzu, trzeci "Krakowiak" prawdopodobnie skierowany zostanie do zajezdni w Nowej Hucie. Tak więc są spore szanse, że w końcu zobaczymy na czwórce wagon, który został zakupiony specjalnie z myślą o obsłudze tej linii. Jeżeli informacje o przydzieleniu pojazdu do nowohuckiej zajezdni potwierdzą się, wówczas prawdopodobnie będziemy musieli poczekać na jego debiut liniowy nieco dłużej niż w przypadku drugiego "Krakowiaka", który na linię 50 wyjechał po sześciu dniach od dostawy do naszego miasta.