KDD Niemcz, który w swojej flocie ma autobusy marki Solbus Solcity SM12 LNG + jeden
diseal diesel w Olsztynie, obsługuje 10 % linii w tym mieście.Również tenże przewoźnik jeździ w Bydgoszczy także SM12 i nowość w tej firmie, czyli SM18 które są napędzane na
Disela diesla=#FF0000]diesla [/color]:) .Proszę o opinię tej Firmy.
Moim zdaniem to nie jest firma, dawno powinni upaść lub karę dostać pieniężną, ponieważ w Olsztynie nie mają zaplecza do naprawy autobusów
Olsztyn:
http://phototrans.eu/14,735552,0.html
Bydgoszcz:
http://phototrans.eu/14,739374,0.html
Nie mają zaplecza technicznego, bo jak się coś zepsuje to wysyłają do fabryki.
I myją w Solcu co kilka dni. W Bydgoszczy.
W Solcu Kujawskim są naprawiane wozy a nie myte.
A po drugie nie co kilka dni tylko w Środy i Soboty no chyba że są sytuacje kryzysowe
O stanie taboru w Bydgoszczy wypowiem się w ten sposób: brud, smród, ale nie ubóstwo tylko awaryjność.
Nie wiem, jakim cudem taka firma mogła znaleźć się w naszym mieście. Na wozach można czasami na palec nasunać trzydniowy brud. Nie rozumiem, jakim prawem można było wziąć tak beznadziejne wozy jakimi są Solbusy. Przecież to potrafi się na oczach pasażera rozpaść. Nie powinienen wspominać że z pogłosek wynika, że każdy bydgoski KDDowiec już odwiedził fabrykę na naprawę
. Z drugiej strony non-stop występują takie drobne defekty np.: brak dźwięku w drzwiach, zamykanie się drzwi bez odstępu czasowego, za głośne wycie silnika. Wydaję mi się, że z tymi wozami oni do końca planu nie wyjeżdżą
. Czasami mam ochotę wykrzyczeć "MOBILISIE WRÓC".
Haha jeszcze trzeba dodać, że na mycie jeżdżą do Solca Kujawskiego, bo nie ma warunków do tego, żeby zrobić to w Bydgoszczy, choć Mobilis tez głównie słynął z rozwalających się i brudnych autobusów.
Solbusy ideałem nie są, ale nie wyrażałbym się o nich tak drastycznie źle. Rzeczywiście występują drobne usterki, o których wspomniał HuberT, ale ostatecznie uważam, że na tle niektórych wynalazków (np. MAZy 226 z Mobilisu) prezentują się nieźle. Nie są przerażająco głośne, w środku jest przestronnie (choć w długich już nie bardzo) i wygodnie, plastiki nie trzeszczą tak mocno. Do czego z pewnością można się przyczepić, to do awaryjności wozów (dużo kursów przez to wypada), skandalicznie rzadkiego mycia autobusów i do stylu jazdy niektórych kierowców.
Chyba czas wspomnieć o notorycznym łamaniu SIWzu przez przewoźnika w Bydgoszczy. Wozy wypuszczane są z nieodpowiednimi oznaczeniami. Przez pierwsze dni kursowania Solarisy jeździły bez numerów.
(09.05.2015 13:16)remigstan napisał(a): [ -> ]Haha jeszcze trzeba dodać, że na mycie jeżdżą do Solca Kujawskiego, bo nie ma warunków do tego, żeby zrobić to w Bydgoszczy, choć Mobilis tez głównie słynął z rozwalających się i brudnych autobusów.
Autobusy nie są myte w Solcu, a w Bydgoszczy na PKSie.