Jelcz M121 | ||||||
Model ładnie się prezentuje ale ma nadal niedociągnięcia:
- Brak dźwięku stacyjki (a był). - Osłona na boczy wyświetlacz jest lekko za wysoka. W modelu dochodzi do krawędzi dachu, w realnych autobusie jest ok. 5cm. niżej. - Wersja MB zupełnie nie brzmi jak mercedes. - Wóz nadal buja się na zakrętach jak łódka: gnioty aż tak się nie kładły.
18.07.2020, 16:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.08.2020, 19:57 przez Jakubeczek96210.)
Z każdą aktualizacją Jelczyk jest coraz lepszy. Model jest bardzo realistyczny i super, że wreszcie scena OMSI może cieszyć się Gniotem. Jednak mam zastrzeżenia co do niektórych dźwięków, a mianowicie:
- w obu wersjach silnikowych z Voithem mam wrażenie, że pisk retardera przy hamowaniu jest zbyt cichy a wiadomo jak np w krakowskich Gniotach ten retarder brzmiał ![]() - w obu wersjach silnikowych z ZFem 5HP brakuje dźwięku jelczowskiego mostu a dźwięki wycia mostu są bardziej podobne do tych z Mercedesa O405N2 - we wszystkich wersjach dźwiękowych brakuje dźwięku załączania elektryki przy wciśnięciu klawisza E. Co do wersji z ZFem 4HP niczego się nie mogę przyczepić. Wszystko elegancko ![]() Mimo tych niedociągnięć oceniam Jelczyka na 9,5 punktów w 10-ciostopniowej skali. -0,5 pkt za w/w niedociągnięcia. EDIT: Problemy z dźwiękami rozwiązane. Wystarczy podkręcić odpowiednie dźwięki w plikach cfg w folderze Sounds.
(18.07.2020, 16:39)Chris_C napisał(a): Model ładnie się prezentuje ale ma nadal niedociągnięcia: Gnioty to się STRASZNIE kładły. W szczególności te z pierwszych roczników. Także myślę że to nie jest błąd. EOT
Ok. Zanim wątek wyjedzie do kosza, bo pewnie coś się z nim stanie, mógłbym poprosić o dostosowanie najnowszej wersji do dzwięków Automata?
![]() ![]() Ok, osobiście udało mi się przetransplantować dźwięki silnika, skrzyni do nowej wersji, zostawiając resztę nietkniętą ![]() Tylko chyba nie została zaklejona jedna dziura ![]() ![]() ![]()
Ogólnie Gniocik jako całokształt jest bardzo porządny, z miejsca trafił do mojego parku maszynowego. No dobra, a jakieś wady, zalety? Całkiem sporo tego znalazłem.
Skrypty: Jest świetnie, realny sterownik, zachowanie auta (jak się to genialnie giba na zakrętach!), mnogość wersji, parę setvarów - miodzio. Może skrzynia ZF trochę za wcześnie przełącza, ale trzymanie gazu w podłodze załatwia sprawę. Voith jest w porządku, nie mam zastrzeżeń ![]() Dźwięki 1. Odgłosy są naprawdę super, ale wydają się być za ciche, szczególnie wersja z MAN-em. Ja pamiętam Gnioty jako autobusy, w których najprawdopodobniej ktoś w celu oszczędności (na masie, paliwie i/lub ilości pracy) w trakcie remontów wyrzucił wszystkie możliwe maty wygłuszające, klekot silnika wiercił dziurę w mózgu pomiędzy uszami, a wycie skrzyni śniło się po nocach. Aktualnie po prostu brzmią, jakby dopiero wyjechały z JZS. Oczywiście można sobie podgłosić głośniki/słuchawki, ale to nie do końca rozwiązuje problem, nie umiem tego dobrze opisać. Niemniej chapeau bas dla twórców. Tak czy inaczej odgłos mostu Jelcza powinien być wyraźniejszy, wystarczy aktualne wartości głośności zwiększyć mniej więcej dwukrotnie bez ruszania reszty. 2. Skrzynia ZF przy wyrzuceniu na luz podczas jazdy wydaje dźwięki, jakby jakiś demon opętał biednego Jelcza. Nie wiem o co tu chodzi, ale tak być nie powinno. (i tak, wiem, że automata się nie luzuje, no ale to tylko komputerowy symulator, można się pobawić ![]() Model: 1.Model drzwi jest do... niczego. Niewymiarowe, nie trzymają proporcji, ubogie w detale, takie trochę zrobione na siłę - ale to nie wina autora moda, bo takie też były w 120M, no ale cóż, jakieś są, najważniejsze że spełniają swoją funkcję. (Ładne zrobił Aragok do Salusa, akurat by pasowały do tych Jelczy). 2. Brak śrubek mocujących podsufitowe panele do poszycia bocznego, w sumie to mało istotny detal, choć przy ogólnym wysokim poziomie wykonania moda trochę razi w oczy jego brak. 3. Brak znaczków producenta na szybach. Robiły robotę w 120M, nadawały naprawdę mnóstwo klimatu, mogłyby tu wrócić. Całokształt jest na przyzwoitym poziomie. Naprawdę szacun, szczęka mi opadła do piwnicy. I genialne oświetlenie wnętrza, zupełnie jak w prawdziwym! Kamery: Kto do %$#@^& ustawiał te kamery z wnętrza? Raz, że za niskie, jakby na fotelu siedziało dziecko, dwa - skopiowany od braci zza wschodniej granicy kretyński pomysł dodawania zewnętrznych kamer do screenshotów do kamer wnętrza, jakby nie można było sobie ustawić kamery zewnętrznej po ludzku... Zamiast tego widziałbym więcej kamer ze środka pojazdu. Ogólna ocena: 9/10. Sam bym lepiej nie zrobił, ale jednak muszę się do czegoś przyczepić, dla zasady. A, i proponowałbym zmianę nazwy tematu na Jelcz M121M/MB, bo pod nazwą Jelcz M121 występowała odmiana z silnikiem WS Mielec SWT 11/302/1 (Euro 2).
"Ми стојимо постојано кано клисурине.
Проклет био издајица своје домовине!"
| ||||||
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |