Po 1,5 roku grania w OMSI 2 przyszedł wreszcie czas na opowiedzenie moich subiektywnych odczuć co do tej gry. Zacznę od tego co mnie wciąż najbardziej denerwuje i irytuje. 

WADY:

- Wiele mapek, szczególnie ze sceny jest tak robione jakby w grę grać mieli wyłącznie kierowcy autobusów. Powoduje to takie problemy, że mimo, że w grze mamy wybrać  linię i trasę co jest zrozumiałe i proste - prawda? np mamy grundorf i wybieramy linię 76 i trasę 1 oraz godzinę i w polu "nr linii" mamy 76 - wszystko się zgadza' to w wielu mapach staje się trudne . Mamy oto taki Havirov i w linii mamy: 2xx, 3xx, 4xx. W "trasie" mamy: 404(po-pa) i tak z 50 wariantów aż do 447 (po-pa) ale uwaga: to 404 to nie jest nr linii bo nr linii są różne na każdym wariancie: może być i 401 i 417 i jeszcze coś innego. Nie jestem kierowcą autobusu. Nie znam terminologii typu "brygady", "kursy specjalne" itp. Chcę sobie po prostu pojeździć i tu już zaczynają się problemy. Bo nawet tak głupia sprawa jak umieszczenie w odpowiednim miejscu autobusu staje się problematyczna bo z rozkładu mamy np. "stanica precek 2, coś tam coś tam" ale już jak wybieramy miejsce zespanowania autobusu to inaczej to jest napisane i trzeba się domyślać. Oczywiście Havrov wziąłem na celownik, ale podobne problemy są z bardzo wieloma niemieckimi mapkami. Ok piszę jako Polak. Może dla Niemców nie ma żadnych problemów bo wszystko jest w ich języku więc i tak się domyślą, że banchoff jakiś tam do wyboru zespawnowania autobusu to będzie skrót w rozkładzie BH coś tam. Ale czy to taki wielki problem, żeby te nazwy były identyczne?

Dodam tutaj pod tym punktem, że bardzo wiele z tych trudności rozwiązuje DLC - BusCompany które niemal przenosi OMSI 2 to standardów nowoczesnych gier i mega intuicyjnie się wszystko wybiera. No i muszę też dodać, że piszę to z perspektywy osoby mającej 66 map. Ktoś kto jeździ wyłącznie na polskich ze sceny nie będzie miał żadnych trudności bo raz - są pod tym względem lepiej zrobione, a dwa - wszystko mamy po polsku.

- IBIS - co autobus to ma inny IBIS, inne kody i inne wszystko   co szczególnie dla nowych graczy może być trudne. Bo znów - nie znamy niemieckiego, a wszystko jest po niemiecku, a są i autobusy gdzie po francusku. Z takimi się też zetknąłem. Ja rozumiem realizm, ale to jest gra i moim zdaniem ma być GRĄ, a nie nauką jazdy autobusem. Ale ok - to moje zdanie, pewno wiele innych osób ma odmienne. Pewno też mechanika samej gry nie pozwala na tłumaczenie więc jest jak jest.

- Dodawanie przez Twórców autobusów własnych triggerów do już istniejących wiele razy komend. Mam na liście z 1000 różnych triggerów, a nie jestem miłośnikiem autobusów tylko tras  Nie kupuję DLC z autobusami. Nie mnożę ich ilości pobierając ze sceny, a mimo to 1000! No bo nie można tak zrobić, żeby pod otwieranie 3 drzwi było zawsze bus_front2 - nie - musi być bus_door2, bus_door3, bus__front3 itd itd. To znów tylko przykład bo nie tylko drzwi są tak skryptowane.

- Brak intuicyjności - wystarczyłoby aby w silniku gry np. najechanie myszką na jakiś przycisk w kabinie wyświetlało się za co odpowiada. Ale to tylko przykład. Ta nieintucyjność jest na każdym kroku. Nie można usiąść do gry i grać. Często trzeba przestudiować pdf i readme bo bez tego nie idzie nic zrobić. Wiem, wiem mówimy o grze mającej 12 lat, ale piszę jak jest.

Przy podsumowaniu tych wad nie wolno mi  też nie napisać, że mówimy o projekcie, który zadebiutował 11 lat temu. W innych świecie gamingowym przy innych standardach. Oceniam jako grę w pewnym porównaniu do innych, ale z uwagi na wiek należy się tu ogromna taryfa ulgowa, szczególnie, że projekt został porzucony przez producenta.

No dobra, żale wylane, to teraz czas na

ZALETY:

- REALIZM WE WSZYSTKIM - to jest gra, która imituje świat realny w każdym aspekcie. To nie tylko dokładne odwzorowanie autobusów co cieszy pasjonatów pojazdów. To także realna pogoda sczytywana z wielu miejsc na świecie, a poprzez AUXI z naszej własnej, za oknem długości i szerokości geograficznej. To zmiana pór roku i pogody czego do dzisiaj nie dorobił się ETS. To już prawie memiczne:) moje chwalenie świateł w oknach w nocy gdzie pali się więcej lub mniej w zależności od pory roku i godziny. Nie ma jak w ETS2 albo TSW5 o godzinie 3 w nocy tekstury budynku z 100% białych, mocnych kolorów. Gdzie to wygląda nierealistycznie i koszmarnie. W końcu realizm to też zachodzenie słońca i wschód w zależności od poru roku co jest MEGA fajną sprawą. Szczerze to od czasu poznania OMSI 2 to zimą i jesienią nie chce mi się grać w ETS2 bo tam jest zawsze lato:). Realizm to także to, że pasażerowie wsiadają gdzieś mniej, gdzieś więcej gdzie to ma sens.

- KLIMAT - Boże ta gra mnie przenosi do świata realnego. Wiem, wiem - grafika nie taka niby doskonała jak w The Bus, ale bardziej stonowana, rzeczywista. To co widzę za oknem o 18 jesienią jadąc autobusem to samo widzę w OMSI. Specjalnie obserwuję widok bloków czy budynków w realu i w OMSI jest dokładnie to samo. Jak osiągnęli Twórcy taki efekt - to dla mnie zagadka. Na dzień dzisiejszy to dla mnie najbardziej klimatyczny symulator ze wszystkich w jakie gram

- ŚWIAT GRY - wydaje się najpełniejszy jaki jest w symulatorach. W The Bus nie mamy (na dzień dzisiejszy) tramwajów i ruchu Ai autobusów, w Fernbusie nie ma ludzi na ulicach, a w tak znanym MFSF 2020 i 2024 nie mamy w ruchu Ai pociągów, ludzi, a autostrady wciąż wyglądają jak drogi leśne. W OMSI 2 nie widziałem jedynie samolotów, ale pewno gdzieś są:) Mamy ludzi na ulicach, mamy pociągi, tramwaje - to wirtualne życie istnieje.

- MOŻLIWOŚCI - poprzez prostą edycję plików można sobie zrobić bardzo wiele rzeczy o czym przekonałem się ostatnio dodając skrypty na radio. W żadnej innej grze nie ma tak otwartego kodu na scenę moderską. No może tylko w ETS2.

- DŹWIĘKI AUTOBUSÓW - jak nigdy dotąd nie zwracałem na to uwagi tak od czasu OMSI 2 jestem pełen podziwu jak genialne dźwięki i różnorodne są w każdym autobusie. To jest po prostu magia.

- SCENA - nie kupując płatnych DLC można pograć na bardzo wielu mapach i pojeździć bardzo różnymi, świetnie oddanymi autobusami. W większości przypadków mapki czy autobusy ze sceny absolutnie niczym nie ustępują płatnym DLC. Czasami są nawet lepsze. Jedynie o czym pisałem na początku - wydaje się, że mapki z DLC są nieco bardziej intuicyjne i nie tak zagmatwane. Ale sama jakość obiektów. Tekstury itp. Nie ma w większości przypadków żadnej różnicy.


Podsumowując - OMSI 2 skradło moją duszę i serce  Ilością godzin zbliżam się do gier, które mam 4 lata. Daje mi i dało ogromną ilość pozytywnej energii. Ostatnio dodałem radio, które jeszcze bardziej uczyniły tą grę magiczną. Każdemu kto się jeszcze waha - POLECAM. Może i trzeba poogarniać parę rzeczy, ale warto. Naprawdę warto.

Dodam, że widocznie wymagania graczy też były kiedyś skromniejsze. To TSW, czy Fernbus rozpieściło nas do tego stopnia, że możemy pochodzić po wnętrzu pojazdu, czy najbliższym otoczeniu, lub też mieć zmienną pogodę, w tym burzę. IBIS`y faktycznie bywają trudne w programowaniu numeru i napisu, np. Hanower (czy Hanover).
Brygady potrafią nas wprowadzić w zakłopotanie i niepewność, co wybrać i jak. Także mapy potrafią być zarówno w jedno czy dwuczęściowej paczce jak i zawierać readme z wieloma linkami do pobrania, które prowadzą do nieaktywnych serwerów i braku plików i pustej mapy. Mimo różnych wad to lubimy ten symulator, bo oferuje bogatą kolekcję map tak darmowych jak i płatnych.
Także samo i autobusów. W tym z moich ulubionych klimatów lewostronnych.

Bo na jego miejsce nie mamy nic o podobnej potędze ilościowej. A i jakość częściej dobra lub znośna niż zła.

---

Samolotów poszukaj w podstawowym Berlinie. O ile dobrze pamiętam, bo to było lata temu jak to odkryłem, jak się stało na zajezdni, to można było złapać lecący samolot. Nawet miał odpowiednie efekty dźwiękowe.

Przede wszystkim: OMSI = Der OMnibus SImulator, czyli nie gra, a symulator - tak informuje już sama nazwa. I tak, ten symulator ma symulować pracę kierowcy autobusu, więc kierowanie pretensji do twórców dodatków, że rozkłady i sterowniki wyświetlaczy (czyli wszystkie ANNAX-y, BUSE, R&G, PIXEL-e, IBIS-y, bo IBIS to nie synonim sterownika) robią na wzór realnych, to jak ubliżanie Bogu/bogom/Matce Naturze, że nie wiem, niebo jest niebieskie, noc czarna, a w deszczu się moknie. Tak po prostu ma być. Grą to jest np. seria GTA, a nie symulatorem zabijania, rozjeżdżania pieszych i strzelania do policji.
Co do triggerów - też mnie to niesamowicie irytuje, ale przypuszczam, że chodzi tu o prawa autorskie do poszczególnych skryptów, a więc i powiązanych z nimi wyzwalaczy. Nie zgodzę się z brakiem intuicyjności, większość pojazdów posiada chociażby piktogramy na guzikach pozwalające domyślić się, za co odpowiada dany klawisz, a większość pulpitów jest albo taka sama, albo bardzo podobna, jeśli nie samą formą, to koncepcją. W prawdziwym życiu kierowca też od razu nie wie, co za co odpowiada. Sam jestem w trakcie kursu na kat. D i po pierwszym wejściu za kierownicę też musiałem się rozeznać, co jest do czego, nawet mimo teoretycznego przygotowania już wcześniej - nawet dwa różne egzemplarze niby tego samego typu autobusu mogą różnić się w szczegółach. To według mnie duży plus, że ten symulator nie prowadzi za rączkę. Jestem staroświecki i irytuje mnie traktowanie użytkownika jak małego dziecka, zarówno przez obecny w niektórych symulatorach nadmiar podpowiedzi, który wali po oczach, jak i instrukcje wyłącznie w formie filmików.

---

@kacper_IK160P szanuję Twoją opinię i wiem, że część graczy ją podziela. Tym nie mniej to jest GRA czy tego chcesz czy nie. Symulatory mamy owszem - pociągów czy autobusów ale u pracodawcy czyli film. Nidy w życiu nie będę traktować żadnej gry jako jakichkolwiek wskazówek do życia realnego. Może być w grze więcej elementów symulacji lub mniej. Może być bardziej realistyczna lub mniej, ale to wciąż gra. Ja traktuję to wyłącznie jako rozrywkę i na pewno nie chciałbym żeby kojarzyło mi się ze stresem związanym z egzaminem na prawo jazdy lub stresującą pracą kierowcy zawodowego. Życie to nie gra i na odwrót. Czasami trzeba mieć nieco więcej lat, żeby to zrozumieć. Taka anegdota: za młodego zagrywałem się w gry ekonomiczne. Od czasu jak mam własną firmę nienawidzę tego gatunku Mam to na co dzień A wracają do nazwy to BS21 też ma w nazwie "symulator". Niewiele to znaczy. Co do piktogramów tylko kierowcy je rozumieją, a graczami nie muszą być wyłącznie kierowcy...

Ja uważam, że GRA ma głównie dostarczać rozrywki. Akurat męczenie się z ogarnianiem w każdym autobusie IBISów czy brygad itp to jest tragedia. Idąc Twoim tropem rozumowania to powinno się również studiować mapki w pdf i nazwy przystanków bo czasami nawet nie wiadomo gdzie zrespić autobus jak niemiecka nazwa całkowicie różni się od tej w rozkładzie od tej jaka jest zaimplementowana w grze.

Jak pisałem - przedstawiłem swoje stanowisko. Piszę też nie z perspektywy osoby mającej mnóstwo czasu i grającej tylko w tą jedną grę, ale z perspektywy osoby nie mającej za dużo czasu i grającej w różne gry. Fani symulatora pociągu powiedzą - przestudiuj wszystkie podręczniki obsługi maszynisty i znaków na szlaku, fani samolotów - podręczniki nauki samolotów, a autobusów jak Ty ucz się IBISów po niemiecku i francusku Tylko skąd brać tyle czasu? Jak ktoś gra w jedną tylko grę to może i tak.

Dodam też, że w części mapek ze sceny autorzy nie dają angielskich wersji pdf tylko niemieckich albo czeskich więc dochodzi jeszcze tłumaczenie na jęz. polski. To moim zdaniem wszystko powinno być wbudowane w grę. Ale jak też pisałem - mamy do czynienia z grą sprzed 12 lat i jak na fakt, że nie jest wspierana to nawet po tych 12 latach broni się mocno. Na steam db właściwie ze wszystkich symulatorów bije ją tylko ETS2. Ma peak ok 1500 graczy co jest świetnym wynikiem, ale taki intuicyjny i o wiele prostszy ETS2 ma 40 000. Z kolei The Bus ok 100 graczy:) Niewątpliwie wśród gier autobusowych to nr 1, ale być może jakby nie było tych wszystkich trudności o których pisałem i byłaby wspierana zbliżyła by się do osiągów ETS2, który jest mega prosty i intuicyjny i nie wymaga studiowania IBISów, a przecież i w ciężarówkach kierowcy mają systemy elektroniczne do wpisywania. SCS w ogóle z tego zrezygnowało. Gra jest bardzo prosta. Innymi słowy mówiąc można sobie zadać pytanie czy jakby OMSI 2 nie było prostsze i bardziej intuicyjne nie przyciągnęło by innych graczy, czasami z zupełnie innych gatunków (w ETS2 grają różni gracze, nie tylko fani ciężarówek), a nie tylko stricte pasjonatów autobusów. A jeśli by przyciągnęło to byśmy mieli i wsparcie i być może niższe ceny. Oczywiście to tylko akademicka dyskusja bo póki nie zmieni się silnika nic się nie zrobi. BCS zrobiło ile może żeby tą grę zbliżyć do intuicyjności i jak dla mnie jeśliby może bardziej było promowane przyciągnęło by nowych graczy do samego OMSI.

W takim razie w niewłaściwym miejscu szukasz rozrywki. OMSI jak każda "gra" rządzi się swoimi prawami. Jeżeli w OMSI szukasz podobnych wyzwań co w grach, które mając w nazwie symulator, swoją zawartością nie oferują wiele więcej z zakresu symulacji, to znaczy, że źle rozumiesz zamysł autorów. Nawet gdybyś wyciągał słuszne wnioski, to godne politowania argumenty odbierają im jakąkolwiek powagę i sprowadzają do absurdu.

Po 24 godzinach wątek zostanie przeniesiony do kosza.

---

@Jestem Szymek ponieważ nie zgadzasz się z moim zdaniem przenosisz cały wątek do kosza? Przecież to absurd. Poświeciłem czas na to. żeby to napisać Napisałem wszystko kulturalnie i dla ciebie to są "godne politowania argumenty" dlatego wywalasz wątek. Przecież nie naruszyłem żadnego punktu regulaminu. Masz prawo do swojego zdania jak każdy, ale wywalać cały wątek bo Ci się nie podobają moje argmenty?

@skawek proszę o opinię czy to właściwie?

Ponieważ został założony w niewłaściwym dziale, a dyskusja donikąd nie prowadzi. Próbując dowodzić swojej racji łamiesz kolejne punkty regulaminu. Dyskusja na temat słuszności decyzji Ekipy powinna odbywać się poprzez PW.

---