Pobrałem, wczytałem, wyrzuciłem... jedna, jedyna animacja - fotela (drugiego kierowcy?), bryła na poziomie L11, albo nawet i gorzej. To jest pre-alpha zaraz po skonwertowaniu kiepskiej jakości modelu. Szkoda miejsca na dysku i bajtów transferu na pobranie.
Wielkie dzięki za wstawienie. Nie oceniam modelu, nie jest to Twoja robota, zawsze można sobie , dzięki tej wstawce przypomnieć jak Sanosy razem z Tamami "królowały" na szlakach naszego PKS, i jak miało być dzięki temu "luksusowo". Jak na tamte czasy pamiętam jak obsługi Warszawskie linie podmiejskie z byłego już pseudo dworca PKS przy ul. Puławskiej , czy dalsze trasy z Warszawy do Zakopca , Ustrzyk, Rzeszowa, Wrocławia, Kudowy itp itd...
I to był luksus na tamte czasy, jednak z perspektywy czasu wydaje się być złomem. Dlatego tak bardzo dziękuje za wstawienie zestawu modeli "Sanos"
Może kiedyś ludzie z Bałkanów w amoku przyjmowania turystów przygotują lepszą wersję czy zestaw wersji Sanosa.
A było ich sporo.
Dziękuje i pozdrawiam.
SUKCES ! Po kilkunastu latach prób i błędów udało się osadzić już zamiast tomografu, od rezonans komputerowy-mobilny w środku kontenera !
Nie lubię odkopywać, ale muszę zapolemizować.
Sanos złomem? Człowieku, do dziś świetnie wspominam S415-tki z PKS Busko-Zdrój i PKS Ostrowiec Św., które widywałem prawie codziennie, a jeździłem przynajmniej 4 razy w miesiącu. To był naprawdę luksus, wentylacja doskonała - poprzez okna i szyberdachy oraz nawiewy. Ogrzewanie - cud miód. Brzmienie też genialne (buski posiadał silnik SW680, zaś ostrowiecki oryginalny jugosłowiański FAMOS, w obu skrzynia S6-90). Fotele - poezja, wystarczająco miękkie i na tyle twarde, żeby nie bolał tyłek i kręgosłup. Zawieszenie świetnie wybiera nierówności, a kierowcy chwalą sobie sposób, w jaki autobus się prowadzi. S415 to konstrukcja taka sama jak S314, różniły się tylko i wyłącznie tyłem autobusu.
Sam model jest niestety do luftu, o ile w VBusie jeszcze był do przełknięcia, o tyle w OMSI nie nadaje się nawet jako AI. Szkoda, bo nadawałbym świetny klimat pekaesowskim mapkom.
Marszałek polny Bernard Law Montgomery: " Ja sam przebiłem sobie drogę przez Afrykę i uczestniczyłem w wielu bitwach. Myślę jednak, że to, co osiągnąłem, nie dorównuje temu, co osiągnął marszałek Rokossowski."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.02.2014 15:56 przez szmelcedes.)