Witamy na Forum Strefa OMSI

Witam,
nie wiedziałem gdzie konkretnie dać ten post, ale wydaje mi się, że wybrałem odpowiednie miejsce. Chciałem stworzyć coś w stylu "burzy mózgów". Do rzeczy.

Jak wiadomo w OMSI mamy możliwość poprowadzenia w dowolny sposób sztucznej inteligencji, w tym autobusów. O tyle ile mi się wydaje to większość tajemnic jest rozwiązana jednak nie mogę znaleźć ani rozwiązania ani odpowiedzi na jedną rzecz.
Podczas edycji kostki przystankowej mamy opcje ustalenia długości dokowania autobusu do przystanku, jednak nie mogę się zorientować na jakiej zasadzie on wyjeżdża spowrotem z powrotem na ulicę (Bardziej tu chodzi o fakt zatoki niż przystanek na środku ulicy).

Próbowałem na wiele sposobów łączyć spliny, ustawić tracki, ale niestety... Autobus AI nadal wyjeżdżał z zatoki jadąc po wszystkim jak leci. Postanowiłem odpalić mapę Berlina i zobaczyć jak tam zachowują się autobusy AI. Przystanek Rathaus Spandau, masa autobusów, nawet z przystanku ulokowanego na samym końcu platformy autobus odjechał mocno odbijając od krawędzi chodnika. Postanowiłem zobaczyć z czym to się je, niestety nie ma dostępu do tracków, przynajmniej na razie ich nie znalazłem i raczej nie znajdę (chyba, że w omsi 1). Jedyną rzeczą jaką znalazłem to fakt, że po drodze najbliżej chodnika jest poprowadzony track jednak autobusy w niego nie skracają, a jego koniec urywa się nie łącząc znowu z drogą główną. Chyba, że autobusy mocno odbijają przez to, że mają zaznaczoną zmianę pasa drogowego na inny i muszą to zrobić, szkoda, że OMSI 2 uniemożliwia nam zaznaczenie w taki sposób drogi...


Mam nadzieję, że jest zrozumiałe to co napisałem. Tak, wiem, zawsze można dać invisa w zatokę i wsio. Szkoda, że to czasem skomplikowane lub niemożliwe i nie zawsze daje pożądany efekt.
Zapraszam do dyskusji jeżeli ma ktoś jakieś swoje własne obserwacje.

mattez w dniu 12.01.2016 o 02:03 edytował tego posta. Powód zmian / notatka moderatorska: Poprawiłem trochę nazwę wątku, bo nic nie mówiła przez "Pojazdy AI"...

Ogólnie ja na Modlinie (na własnych zatoczkach) robiłem tak, że zatoczka miała własny track zjeżdżający z głównego podzielony na 3 podtracki, przystanek był przypisany do drugiego. Problem był tylko, gdy nie było ludzi na przystanku - wtedy autobus i tak zjeżdżał. Innego pomysłu nie mam, bo faktycznie stawiając przystanek bez osobnego tracka pół metra od głównej drogi rył mi po trawniku 20 metrów przed i za przystankiem...

Coś w ten deseń (wybacz brak talentu, ale to taki schemat poglądowy):