11.05.2018, 13:44
Witam!
Chciałem się zapytać, czy ktoś miał podobny problem:
Mając wcześniej Operę, pobierałem ten plik bez problemu (tj. bez komunikatów o mogącym być wewnątrz pliku wirusie, co do którego nie chce mi się wierzyć, by był). Lecz gdy jakiś czas temu zmieniłem przeglądarkę na Firefoxa, ta wczoraj zaczęła krzyczeć, iż plik z hostuje.net z Psiukiem może takowego wirusa zawierać. Chociaż skany owego pliku które robiłem czy to na virustotal, czy swoim antywirem, czy innymi programami nie wykazywały, by cokolwiek się tam czaiło. O co biega? Pobierałem inne pliki z hostuje, ale takiego komunikatu nie pokazywały :/ Czyżby Ognisty Lis był wyczulony, czy też nie był w stanie z powodu dużego rozmiaru (118MB) przeskanować i dlatego zaczął mnie ostrzegać o niebezpieczeństwie? Bo przecież nikt by tego nie pobierał, jeśliby był wirus... A nawet jeśli, to wtedy na forum byłaby burza.
A ja pobierałem kilka razy wcześniej i nie było żadnych problemów...
Pozdrawiam
Chciałem się zapytać, czy ktoś miał podobny problem:
Mając wcześniej Operę, pobierałem ten plik bez problemu (tj. bez komunikatów o mogącym być wewnątrz pliku wirusie, co do którego nie chce mi się wierzyć, by był). Lecz gdy jakiś czas temu zmieniłem przeglądarkę na Firefoxa, ta wczoraj zaczęła krzyczeć, iż plik z hostuje.net z Psiukiem może takowego wirusa zawierać. Chociaż skany owego pliku które robiłem czy to na virustotal, czy swoim antywirem, czy innymi programami nie wykazywały, by cokolwiek się tam czaiło. O co biega? Pobierałem inne pliki z hostuje, ale takiego komunikatu nie pokazywały :/ Czyżby Ognisty Lis był wyczulony, czy też nie był w stanie z powodu dużego rozmiaru (118MB) przeskanować i dlatego zaczął mnie ostrzegać o niebezpieczeństwie? Bo przecież nikt by tego nie pobierał, jeśliby był wirus... A nawet jeśli, to wtedy na forum byłaby burza.
A ja pobierałem kilka razy wcześniej i nie było żadnych problemów...
Pozdrawiam