| 8 Letni komputer - Ulepszać czy kupić nowy | |||
|
Do stacjonarnego można dokupić zasilacz UPS
Jeżeli pomogłem, kliknij Rep+ pod postem
Komputer stacjonarny za 2700 zł spokojnie ciągnie GTA V na ultra w 60fpsach. Laptop za tą cenę może może mieć problemy z utrzymaniem 20fpsów na "średnich" czyli minimalnych w w/w grze.
Zanim cokolwiek napiszesz, przeczytaj koniecznie REGULAMIN! Jeśli masz problem techniczny, zapoznaj się z ZASADAMI DZIAŁÓW TECHNICZNYCH! Jeśli chcesz podzielić się dodatkiem, zapoznaj się z REGULAMINEM DZIAŁU POBIERALNIA!
@Krzychu11. Chyba wiadomo. Myślałem, że to oczywiste. Może pracować, ale bez neta. Mi kiedyś spaliło telefony stacjonarne, a telewizor błysnął jak lampa błyskowa. Piorun trafił 20 metrów od domu.
KONIEC OFFTOPU
Procesor: -
RAM: - Karta Graficzna: - System Operacyjny: - https://www.youtube.com/watch?v=-VRtaqCh-08
Po części jest trochę prawdy w tym co piszecie, ale zapewne nie wynika ona z doświadczenia, a z tego co po prostu wszyscy mówią i przyjęło się za prawdziwe. Obecnie coraz bardziej zanika różnica wydajności między laptopem, a komputerem stacjonarnym choć jest nadal zauważalna. Komputer stacjonarny powinien być lepszy jeżeli porównujemy go z laptopem po tej samej cenie. Wynika to przede wszystkim z metod konstrukcyjnych w nim stosowanych. W laptopach nadal, aby zaoszczędzić miejsce stosuje się gdzie nie gdzie wolne łączenia taśmowe. Nie zgodzę się, że serwisowanie laptopa jest trudniejsze od stacjonara, ale z pewnością wymaga zupełnie nowej umiejętności, a zazwyczaj tylko przy stacjonarnym grzebiemy od najmłodszych lat.
@pause1 Jeżeli kupisz laptopa za 2700 złotych to masz płynną grę w GTA na wjazd:D. GTA to akurat może słaby przykład bo jest... zbyt dobrze zoptymalizowane. Poświęcając około 2300 złotych na laptopa gramy w GTA na wysokich z wyłączeniem wygładzania na ponad 30 fpsach. Jak ktoś potrzebuje mobilności komputera to tyle chyba wystarcza:P. To, że laptop szybciej się grzeje to nieprawda, to że ma gorsze części to też nieprawda:D. Grzeje się przede wszystkim odczuwalnie, ponieważ jest mały a elementy, które się nagrzewają leżą nam zaraz pod klawiaturą. Dodatkowo zaraz pod nami działa chłodzenie wyrzucające ogrzane powietrze na zewnątrz. Trudno więc się dziwić, że odczuwamy temperaturę na plastikowej obudowie znacznie lepiej niż w komputerze stacjonarnym, który jest zabudowany i w ogóle go nie macamy podczas pracy:D. Wystarczy, że przyłożymy jakiś plastik do naszej karty graficznej w środku. No co... też się nagrzeje:D. Temperatury jednak nie ma co się obawiać. Te układy są po to, aby pracować w stresie, mają się grzać i póki dbamy o dobry wywiew i świeżą pastę termoprzewodzącą nic nam nie będzie (przynajmniej jeżeli dokonujemy słusznego zakupu). Części nie można też nazwać gorszymi. Ich specyfika przede wszystkim wynika z konstrukcji. Można je nazwać mniej wydajnymi porównując równorzędny model pecetowy. Laptop to nie miejsce gdzie można sobie pozwolić na jakieś super chłodzenia to też i temperatury muszą być opanowywane. Obecne procesory intelowskie (oznaczone literą M na końcu, a nie U) są bardzo zbliżone do tych desktopowych. Kart graficznych akurat nie ma co porównywać bo niektóre prawie same wyglądają jak laptopy. Tutaj zdecydowana wygrana stacjonarnego choć wcale aż takiej wielkiej lipy w laptopach nie ma. Co do serwisowania to bardzo trafna uwaga. Elementy takie jak karta graficzna a często też i procesor są na stałe lutowane do płyty co praktycznie uniemożliwia ich demontaż czy wymianę. Rozbudowa przyszłościowa więc znacznie na korzyść stacjonarnego. Jednak są to elementy, które stosunkowo rzadko siadają przy prawidłowej eksploatacji (no chyba, że od AMD...) więc nie jest to jakaś bomba tykająca. Poza tymi kluczowymi elementami możemy jednak modyfikować pamięć RAM (zazwyczaj 2 sloty lub 1 slot + ram lutowany na płycie), manewrować dyskiem, kartami sieciowymi itp. Temat więc jasny i prosty. Kupno takiego sprzętu to każdego indywidualna sprawa zależnie od potrzeb. Jeżeli ktoś potrzebuje komputera u siebie w domu i zarazem w pracy nie szukając wielkich wrażeń, nie licząc fpsów jak żul kasę pod galerią alkoholi i tolerując dostępne tam karty graficzne to laptop jak najbardziej będzie dobrym wyborem. Bo tu mamy już wszystko: mamy monitor, klawiaturę i touchpad. Bieremy dziada i korzystamy kiedy chcemy. Komputer stacjonarny sprawdza się wtedy kiedy mobilność nie jest nam w ogóle potrzebna. Wtedy może zaoferować nam sporo frajdy i z pewnością okaże się lepszy do gier, renderingu choć wcale nie jest to sztywną zasadą.
Zanim cokolwiek napiszesz, przeczytaj koniecznie REGULAMIN
Jeśli masz problem techniczny, zapoznaj się z ZASADAMI DZIAŁÓW TECHNICZNYCH Jeśli chcesz podzielić się dodatkiem, zapoznaj się z REGULAMINEM DZIAŁU POBIERALNIA
Więc witam
Dziś zakupiłem nowego potwora O to jego specyfikacja:System: Windows 8.1 64 bit Procesor: Intel Core i5 4460 3,20 GHz Ram: 8 GB DDR 3 798 MHz Grafika: Nvidia GeForce 705 Dysk 931 GB Dla mnie wystarczy
OS: Windows 11 Pro 64-bit
CPU: AMD Ryzen 7 7700 RAM: 32 GB Kingston Fury 6000 MHz MOBO: MSI B650 GPU: AMD Radeon RX 7800XT 16 GB D: 2 TB Kingston KC3000
Fajny! Ja dziś do swojego grzmota odebrałem i3 2100 3.1gHz. Zobaczymy czy lepszy od 2,7. Nowa maszyna, nowe możliwości.
blah
@Aragok
Cytat:Warto przy okazji zauważyć, że NVIDIA podobnie jak AMD, dla odbiorców OEM przygotowuje m.in. właśnie tak słabe karty graficzne, których obecność w komputerach tylko zwiększa ich ceny. Oczywiście dla danego producenta najważniejsze jest to, że w reklamie może zaznaczyć, że komputer ma "dedykowany GPU", ale jeśli przyjrzymy się specyfikacjom najtańszych modeli kart AMD i NVIDII, to już z samych liczb często wynika, że są one słabsze nawet niż dobre "integry", a konstrukcje typu Intel IrisPro zjadają je na śniadanie.http://pclab.pl/news57346.html Kupiłeś "odgrzewany kotlet" od Nvidii, czyli kartę graficzną słabszą od integry, którą mam w laptopie z i3 Ram też ma słabą szynę, chyba, że jest to dwukanał czyli 2x798 to wtedy jest ok. Procek jest fajny. Szkoda, że grafika zaniża jego wydajność, w innym wypadku pograłbyś na b.wysokich/ultra w GTA V i na średnich/wysokich w wieśka Pytanie jeszcze jaka płyta główna(czy jest możliwość ewentualnej rozbudowy) i czy zasilacz nie wybuchnie ci po miesiącu uszkadzając wszystkie komponenty. (na gwarancji usłyszysz, że spowodowałeś jego przegrzanie nieumiejętnie korzystając z komputera, a nawet jeśli zgodzą się na wymianę zasilacza, to resztę komponentów i tak pójdzie do kosza... )Życzę szczęścia i mam nadzieję, że nic się nie uszkodzi
Zanim cokolwiek napiszesz, przeczytaj koniecznie REGULAMIN! Jeśli masz problem techniczny, zapoznaj się z ZASADAMI DZIAŁÓW TECHNICZNYCH! Jeśli chcesz podzielić się dodatkiem, zapoznaj się z REGULAMINEM DZIAŁU POBIERALNIA!
Ram jest dwukanałowy
A co do karty, nie zamierzam grać w takie wymagające gry jak GTA 5 czy Wiesław 3![]() Płytę główną podam jutro :p Dziękuje
OS: Windows 11 Pro 64-bit
CPU: AMD Ryzen 7 7700 RAM: 32 GB Kingston Fury 6000 MHz MOBO: MSI B650 GPU: AMD Radeon RX 7800XT 16 GB D: 2 TB Kingston KC3000
To na przyszłość nie podawaj
Cytat:Ram: 8 GB DDR 3 798 MHzTylko Cytat:Ram: 8 GB DDR 3 1600 MHz ![]() @down Za szybko mi się enter wcisnął Po to, że 1600 MhZ jest lepsze niż 798 i wtedy nikt nie będzie mówił, że kupiłeś badziewny ram - bo tak nie jest, tylko słabą grafikę, bo słaba przepustowość szyny i mały takt procesora
Zanim cokolwiek napiszesz, przeczytaj koniecznie REGULAMIN! Jeśli masz problem techniczny, zapoznaj się z ZASADAMI DZIAŁÓW TECHNICZNYCH! Jeśli chcesz podzielić się dodatkiem, zapoznaj się z REGULAMINEM DZIAŁU POBIERALNIA! | |||
| Użytkownicy przeglądający ten wątek: |



Dziś zakupiłem nowego potwora
Ram też ma słabą szynę, chyba, że jest to dwukanał czyli 2x798 to wtedy jest ok.
A co do karty, nie zamierzam grać w takie wymagające gry jak GTA 5 czy Wiesław 3
