10 metrowy pojazd z fabryki Jelcza. Jest 10 metrową odmianą 12 metrowych 120M.

Proszę o komentarze oraz opinie.

---

Ach... Salusy... miło je wspominam. We Wrocławiu były 4 szt. Dwa stacjonowały na zajezdni nr VII przy ul. Grabiszyńskiej (#4001 i #4002) a dwa na zajezdni IX przy ul. Obornickiej (#4003 i #4004). Jeździły one u nas na liniach 100, 147, czasami na 120 no i jeszcze zdarzały się wyjazdy Salusów na linie nocne. Podróż Salusem sprawiała mi przyjemność i niezłą frajdę. Silnik fajnie wył przy wysokich prędkościach. Dwa egzemplarze były całkiem zadbane i nic prawie w nich nie trzeszczało ani się nie psuło. Pod koniec eksploatacji dwa Salusy z zajezdni Obornickiej "dostały ostro po dupie". Wyjeżdżały nawet czasami na linie którymi podróżuje dużo pasażerów (130, 129, 744, K, 105), a także zaczęły strasznie kopcić i się psuć. Obecnie dwa egzemplarze zostały sprzedane i jeżdżą Dzierżoniowie a kolejne dwie sztuki w Świdnicy. Ogółem? Przyjemny autobusik.

Salus jest to skrócona wersja M121I a nie 120m
Szkoda jednak że nie było M101M czyli z silnikiem MANa

Ja to czekam, aż pojazd tego typu zagości w OMSI. Jest to przyjemny pojazd - pasuje do mniejszych miast - obecnie po ilości sztuk 120M (a raczej jego odmian) i U10 w MPK Włocławek, to aż się dziwię, że nie ma tam żadnego Salusa. Bardzo fajny pojazd - kto nie jechał niech żałuje!

Salusów zostało mało wyprodukowanych. Jest to taka trochę nowsza wersja L100I.

---