| Łodziaki |
|
Moim zdaniem dupo-szczepy powinny robić jak już za rezerwę i powinny śmigać wszystkie M6S oraz NF6D (przy okazji by mieli już przetestowaną częściowo trasę 12).
A o 22 już był podany komunikat na radiu przez CR.
NF6D może wyjechać jedynie na Z17 (17 blokuje stan torowiska na Legionów, Cmentarnej i Srebrzyńskiej). M6S na stanie jest 5 (nie wiadomo ile na chodzie). Nawet przy wyjeździe NF6D na Z17 i pełnej sprawności wszystkich M6S nie obędzie się bez dwóch "dupek"
 No i trzeba liczyć jakąś rezerwę, czyli pewnie ze 4 składy zepną tyłami. A pomyśleć, że dopiero co skasowali 5 GT8ZR, które teraz byłyby jak znalazł.
Jeżeli pomogłem, kliknij Rep+ pod postem
Pamiętaj że w MPK były sprawne raptem 2 ZRy czyli 1084 i 1085 ale przestały jeździć chyba jakoś na początku tamtego roku max bo w wakacje już stały odstawione.
@Impuls58: wszystkie ZR-y stały na Telefce i były wpisane na stan, więc nie byłoby żadnego problemu z przywróceniem ich do ruchu
Dzisiaj po porannej burzy komunikacja miejska w zasadzie została sparaliżowana, praktycznie żadna linia nie jeździła swoją trasą. Podmiejskie nie kursują wcale. Na godzinę 9:49 trasy tramwajów wyglądały następująco: Cytat:1 - pl. Wolności - pl. NiepodległościPrzyczyny utrudnień: Cytat:Połamane drzewa i zerwana sieć trakcyjna:W większości miejsc trakcję trzeba w zasadzie założyć na nowo, pewnie do jutra nie skończą nawet odcinków w mieście  No i jeszcze trasy tramwajów na godzinę 14:51: Cytat:1 - WŁAŚCIWA TRASA.
Jeżeli pomogłem, kliknij Rep+ pod postem
Co do burzy-byłem z kolegą dzisiaj na Zdrowiu no i jest tam istny armagedon... Na pętli utknął skład który nie ma jak się ruszyć ni do przodu ni do tyłu bo w kilku miejscach leżą drzewa. Dzisiaj i jutro najlepiej korzystać z autobusów choć oczywiście kilka(naście) wozów ściągnięto z linii do obsługi KZ.
Zdrowie to w zasadzie pętla w parku, więc nie ma co się dziwić
 Podobno na trasie do Ozorkowa stoją porzucone tramwaje, tory są nieprzejezdne. W mieście nadal zablokowana jest Aleksandrowska i Zgierska. Taboru na KZ brakuje, autobusy były ściągane z normalnych linii, wyjechały wszystkie 7000 i mimo upału Jelcze M121MB (masakrycznie awaryjne przy temperaturach powyżej 25 stopni). EI straszy, że została uszkodzona konstrukcja przystanku Piotrkowska Centrum, ale byłem tam godzinę temu i nie ma żadnych śladów uszkodzeń.
Jeżeli pomogłem, kliknij Rep+ pod postem
Przecież Jelcze M121 jeżdżą cały czas. Nie są w cale takie awaryjne jak choćby Conecta niskopodłogowe i wiem co mówię bo kolega ma Jelcza w ajencji
Przy obecnych temperaturach (tzn. powyżej 25 stopni) wyjeżdża tylko tyle Jelczy, ile jest potrzebnych żeby obsłużyć wszystkie brygady. Autobusy te mają fatalne chłodnice, w środku panuje sauna, a czasem po prostu lubią się zagotować
7000 też się gotują, no ale to już jeżdżące składnice złomu.
Jeżeli pomogłem, kliknij Rep+ pod postem
Da się zrobić przewiew w Jelczu zwłaszcza gdy można jeździć z otwartymi pierwszymi drzwiami ale oczywiście głupi pasażerowie muszą zamykać okna... Ostatnio się wkurzyłem to przeszedłem się po wozie i pozamykałem wszystkie okna oraz szyberdach-a niech się gotują idioci przy 30 stopniach.
Pod względem temperatury w Jelczach najgorzej jest z tyłu, gdzie grzeje się silnik. Czasem zdarzają się też uszkodzone zawory, kierujące płyn chłodniczy do grzejników wewnątrz autobusów (tak, latem
 ). Najgorzej pod względem temperatury jest w Volvo 7000, gdzie często mamy kumulację 3 czynników - mikroskopijne lufciki, często zakitowane i niemożliwe do otwarcia, ciepło buchające z wieży silnika i - podobnie jak w Jelczach - płyn chłodniczy skierowany do grzejników. Sytuacja poprawia się, gdy kierowca włączy system wentylacji, ale z tym spotkałem się raz na milion kursów tych pojazdów.
Jeżeli pomogłem, kliknij Rep+ pod postem
|
| Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
| 2 gości |