Witam.Chciałbym się zapytać, skąd i dlaczego słychać te dwa dźwięki w O407:
1) Takie jakby jęknięcie (najprawdopodobniej skrzyni lub mostu), które trwa jakieś pół sekundy, lecz jest dobrze słyszalne.
Zauważyłem że słychać je gdy kierowca wrzuca 3 bieg lub go wyjmuje, lecz już nie np gdy wrzuca 4.W innych raczej tego nie słyszałem, lub nie zwróciłem uwagi
2) Ten dźwięk występuje chyba we wszystkich O407 oraz O408 (w nich jest to bardziej słyszalne i odczuwalne).
Otóż podczas zmiany biegu lub ruszania czuc i słcyhać takie jakby uderzenie (gdy jechałem pierwszy raz, myślałem że ktoś w nas uderzył).
Po prostu słychać takie głośne za przeproszeniem [wymoderowano] i cały autobus wtedy szarpie.Zauważyłem że w autobusach Perotinusa również słychać ten dźwięk (szczególnie w Manie UL, ale w O407 również), i występuje on gdy nagle dodamy gazu.Na początku myślałem że to przez szybkie puszczanie sprzęgła, ale chyba faktycznie chodzi tu o gaz.Mógłby ktoś wyjaśnić co to dokładnie jest?
Znajomy coś tam mówił że poduszki są już zużyte i gdy na skrzynie pójdą większe obroty to uderza ona w budę ale coś nie chce mi się wierzyć.
Oraz pytanie z innej beczki-czy była możliwość kupienia tego merca z nawiewem na szyby w przedziale dla pasażerów?
Bo jeszcze nigdy się z tym nie spotkałem a szyby parują jak porąbane rano.Nawiew jest tylko na przednią szybę.
Nie ma nawet nawiewu na boczną szybę kierowcy przez co nie widać nic w lusterku.

1) Być może to kwestia zużycia synchronizatorów, z racji tego że bieg 3 jest biegiem bardzo często używanym, to wyrabiają się najszybciej. Przejedź się Jelczem PR110D albo T120, tam też to słychać (nawet tym bardziej, bo częstą praktyką jest to, że rusza się w nich właśnie z "trójki" - dobrze zestopniowana skrzynia S6-90 na to pozwala).
2) To łupnięcie to może być również winą zużycia skrzyni biegów, rozwalonych poduszek... nie wiem, przyznam szczerze że nie mam pojęcia.
3) Nie ma takiej opcji, musisz sobie zorganizować samemu taki nawiew albo zwyczajnie przecierać szmatką.

---

1)Tutaj w celu wyjaśnienia przesyłam nagranie na którym udało mi się wczoraj złapać ten dźwięk http://www49.zippyshare.com/v/0FlukULp/file.html
Chociaż jeżeli to kwestia zużycia, to wydaje mi się to trochę dziwne, bo jak mówiłem merc jest po kompletnym remoncie i wygląda i chodzi jak nówka, oprócz foteli których chyba nie ruszali
2)Wydaje mi się, że to chyba normalne w tych autobusach, bo jeszcze nigdy nie było tak żeby chociaż raz podczas jazdy nie było słychać i czuć tego łupnięcia w jakimkolwiek O407/O408.W O405 w manualu nic takiego nie było.Często gdy jeżdżę w OMSI specjalnie daję gwałtownie gazu żeby to usłyszeć
3)To trochę lipa z ich strony.W O408 widziałem nawiewy ale to była chyba jakaś bardzo bogata wersja, bo te luki nad pasażerami były obite skórą :p.A takie nawiewy są przecież nawet w starych setrach, więc nie wiem co odwalił Mercedes.Ogólnie zauważyłem że pomiędzy oknem a półką u góry jest taka szpara (nie ta od firanek tylko inna, bardziej przy oknie) i myślałem że tam właśnie powinien być nawiew
I jeszcze jedno pytanie-czy ten charakterystyczny dźwięk O407 czyli takie popiskiwanie na wybojach, lub dużo głośniejsze, podczas wyłączania silnika, to te półki bagażowe?
Tutaj link do próbki tego dźwięku http://www49.zippyshare.com/v/Yk8kbuNq/file.html

Półki, plastiki... tam w sumie może wszystko skrzypieć, za to nigdy nie słyszałem tego w O405N, a z tymi miałem dość dużo do czynienia.
Ja przyznam szczerze że jeśli chodzi o nawiew to nie mam bladego pojęcia, ale nie wydaje mi się by była taka opcja... w wielu wozach jej nie było. Co do O408 to jest to w sumie bardziej luksusowy model, bogatszy, i dlatego może miał takową opcję. Załącz zdjęcie tej szpary jeśli byś dał radę.

---

W zwykłym O405 również nie słyszałem tego piszczenia, tylko zwykłe tłuczenie :p
Tutaj załączam zdjęcie tej szpary.Niestety jest ono pod takim kątem że ta szpara wygląda jakby była poziomo w ścianie autobusu, ale tak naprawde jest ona u góry, między półką, a ścianą autobusu, tak że gdyby był nawiew to stamtąd raczej dałby radę lecieć na okna.CZerwony kolor to ta szpara o której mówię a zielony to ta na firanki
[img=http://www100.zippyshare.com/thumb/bpDZ9mBG/file.html][/img]

Tak, to jest nawiew i na bank jest w O407. Jeśli nie działa nad kierowcą to musi być zatkany czymś.

---

On nie działa nigdzie.Stąd moje pytanie.Bo cały czas widzę jak kierowca na każdym przystanku czyli co około 3 minuty musi przecierać swoją boczna szybke.Ale nawiew na przednią szybę działa bez zarzutu i zawsze jest przejrzysta, natomiast boczne po około 2 minutach jazdy są całe zaparowane i nic nie widac

W naszych O407 jest wyłącznie nawiew na przednią szybę. Dziś jechałem tym Mercem, to też boczna szyba mi parowała, ale wilgotność powietrza była wyższa, do tego pełny autobus to i w sumie nie ma co się dziwić

---

Żeby szyby od kierowcy nie parowały wystarczy leciutko dosłownie milimetr uchylić szybę i będzie spokój. A co do szyb dla pasażerów to można uchylić lekko szyberdach co przy włączonym piecu zbytnio nie wychłodzi autobusu, przy niewielkiej ilości pasażerów to powinno pomóc.

U nas raczej nie da sie lekko uchylić, bo szyberdachy są elektryczne i otwiera je kierowca u siebie.Dodatkowo nie mamy otwieranych okien z przodu, są tylko z tyłu dwa.Z tym otworzeniem okna kierowcy na milimetr w sumie może zadziałać :p.Brak przednich okien czuć szczególnie w lato gdy w autobusie jest ponad 40 stopni