03.08.2023, 10:48(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.08.2023, 10:49 przez bub538.)
No ten popełniłem zakup "youngtimera" w kwietniu. Clio 1 generacja Phase 1 z 1991 roku. Silnik 1.2 z zawrotnymi 54 KM na gaźniku. Auto będzie używane jako awaryjne i do jeżdżenia w ładną pogodę. Po paru meisiącach bujania sie po blacharzach w końcu wczoraj odebrałem wóz z nowymi progami całkowicie i błotnikami przednimi. Oczywiście zaspawano dziury po drodze co wyszły, ale elementy konstrukcyjne nienaruszone. Historia auta jest taka że sprowadzone w 2005 roku i do kwietnia tego roku w jednej rodzinie robiło rocznie 2-4k kilometrów także mało śmiesznie i widać po stanie auta. No taki babciny wóz poprostu. Zamysł taki żeby go zrobić w łaśnie w takim dziadkowym klimacie, różny fanty już kupuję. Nawet ma radio oryginalne z epoki!