Wasze auta | ||||||||||||||||||
![]() To już moja druga Corolla E11, niezawodne auto ![]()
Udzielam bezpłatnej pomocy na forum, pomoc na PW wyłącznie ODPŁATNIE.
TUF GAMING X570-PLUS + 5800X + RTX3060Ti 12GB + 32GB RAM Dziękuję za 400 punktów reputacji! ![]() ![]() Opel Corsa C 1.2 Twinport 80 kuni. 2006 rok. Wyposażona w el. Szyby, lusterka. Regulacje kierownicy, podgrzewane fotele przednie, klimę automat, ABS, wspomaganie i soczewkowe światła mijania ![]()
OS: Windows 11 Pro 64-bit
CPU: AMD Ryzen 7 7700 RAM: 32 GB Kingston Fury 6000 MHz MOBO: MSI B650 GPU: AMD Radeon RX 7800XT 16 GB D: 2 TB Kingston KC3000
[img]
![]() Hyundai Getz 2005r 1.3 85km
Mój Sprzęt:
System: Windows 10 64GB Płyta: Gigabyte B660M DS3H DDR 4 Procesor: Intel Core i5 12600 4.80GHz Karta: Asus Dual GeForce RTX 2060 6GB OC EVO Pamieć: 2 x GOODRAM DDR 4 IRDM X 8GB 3000MHz CL 16 BLACK Zasilacz: AERCOOL PGS VX-700plus 700W 80+ BOX Dyski SSD 500GB + 120GB
![]() Nawoskowana + nałożone lustro ![]()
OS: Windows 11 Pro 64-bit
CPU: AMD Ryzen 7 7700 RAM: 32 GB Kingston Fury 6000 MHz MOBO: MSI B650 GPU: AMD Radeon RX 7800XT 16 GB D: 2 TB Kingston KC3000
A ja tam sobie śmigam Volvo 850 2.0T 230KM (w serii było 211KM, ale dostał trochę osprzętu z 2.3 T-5 i mechanik mówił zę podskoczyło na mocy).
Przebieg oryginalny to niecałe 250tys. Lakier oryginalny, wnętrze prawie najbogatsze, brakuje tylko szyberdachu oraz foteli z pamięcią, a z zewnątrz zderzaka z lotką jak w wersji T-5R. ![]() ![]()
Discord: https://discord.gg/JnAkUv8
YouTube: https://www.youtube.com/@trainzrepaints Facebook: https://www.facebook.com/TrainzRepaintsTeam
Był Polonez, nie ma Poloneza.
Obecnie jeżdżę Golfem czwartej generacji z roku 2002. Silnik jaki w nim drzemie to chyba już "kultowe" 1.9 TDI, fabrycznie 101 koni, obecnie legitymuje się mocą 130 koni mechanicznych. Przebieg? Na zegarach ma ok 311 000 km, chyba trochę mało jak na prawie pełnoletniego diesla. ![]() ![]()
delete
7 lat później.
Aby nie było - Honda nie poszła na sell, ani złom, wciąż rycy i warcy. Ale już nie ze mną za kółkiem. Przyszły okoliczności, które przyspieszyły mi zmianę samochodu. Warunki były jasne: wciąż benzyna, żadne turbo, ni automat, ni podtlenek eLPeGie. Auto o relatywnie prostej konstrukcji, gabarytach zbliżonych lub większych, ale nie żadne crossovery, ni suvy. Mogłem się pokusić o coś pomiędzy hatchbackiem,a kombi. Sedany - tak z przymrużeniem oka. Rzecz jasna - znacznie młodszy wóz, wszak budżet na to był co najmniej 4 razy większy, niż na Hondę. Przebieg tez wypadałoby mieć atrakcyjny. Oferty prywatne? Weg. Komis? Weg. Postawiłem na używkę za pośrednictwem autoryzowanego dilera. Tak uzbrojony, odpaliłem znany portal i zacząłem wertować ogłoszenia. Aha, no i żadnych volkswozów. Generalnie nic europejskiego czy hamerykańskiego. Kierunek: marki azjatyckie. Krąg marek się zawężył. Celowałem w Hyundaia, względnie bliźniaka Kię. Kolejna Honda w rodzinie? Why not. Poszukiwania trwały długo, upatrzone przeze mnie ładne i30-stki / Ceed'y w kombiku nieszczególnie zafascynowały staruszka, który twierdził uparcie, że HONDA TO HONDA I KUNIEC. No dobra, po wielu dniach przewalania się argumentami musiałem przetrawić Civica IX. Na zdjęciach - przyzwoity, chociaż w głowie to mięso fruwało. Ale nic to, może się zakocham. Pojechałem się z gablotką zapoznać. I.... cytując nie pamiętam kogo: parówka, tyłek, kamieni zasiłek. Reparaturki lakierskie widoczne gołym okiem, odbicia na karoserii - jakby ktoś mi w pysk dał. W środku? Nie wiem, chyba handlowiec jeździł. Generalnie - wizualnie zaprezentował się gorzej niż mój bez mała 20-letni samuraj. A ten miał tylko 6 lat. Rezygnacja i nerw szybował jak Terlecki w kosmos. Tak - byłem poniekąd wkurzony. Rozejrzałem się po placu, szukając czegoś co może mi przyciągnie oko i wtedy dopatrzyłem TO. Piękną, grafitową, o zadziornym "pysku" gablotkę. Spojrzałem na cenę - zadowalająca. Wyposażenie - całkiem całkiem. Silnik - jeden z ostatnich normalnych, który spełnia wszystkie wymogi. Moc też. Generalnie - puzzle się ułożyły. Przebieg - ociebaton ![]() Sprawy szybko się potoczyły. Sprawdziłem, przejechałem, mówię do starszego - bierzemy i koniec, lepiej mnie się nie trafi. Tego samego dnia podpisałem papierki, kasa popłynęła jak flota na Tvp i tydzień później odebrałem wymarzony wózek. BAGIETOWÓZ! Oto Kia Ceed! Druga generacja, rocznik 2016. Silnik: 1.6 GDI o mocy 135 kucy. Wersja wyposażenia: L Bussiness Line. Przebieg? Szalony. Ledwo 17,5 tys. km. Salon polski, co ciekawe, jako nówka był kupiony od tego samego dilera, ale z innego miasta. Auto które nada się do miasta i w trasę. Które się zbiera konkretnie. Które wciąż jest pojemne. Jednym słowem - bajka. Ostatni bastion normalnych samochodów zdobyty! ![]() ![]() ![]()
Też chciałem taką (no, może nieco starszą, ale też drugiej generacji) Kię, zawsze mi się strasznie podobały te samochody. Oby służyła tak, jak cieszy moje oko
![]()
Zanim cokolwiek napiszesz, przeczytaj koniecznie REGULAMIN
Jeśli masz problem techniczny, zapoznaj się z ZASADAMI DZIAŁÓW TECHNICZNYCH Jeśli chcesz podzielić się dodatkiem, zapoznaj się z REGULAMINEM DZIAŁU POBIERALNIA | ||||||||||||||||||
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |