24.11.2016, 15:06
24.11.2016, 15:29
(24.11.2016 12:46)Kuba L. napisał(a): [ -> ]Ciekawe - jak MAN jest rozwalony, to przewoźnik zaniedbał, a jak Solaris, to "szajs i tandeta !!!!!1111!!!1"
Bo MAN ma 10 lat, a nie 5 miesięcy - od autobusu fabrycznie nowego można oczekiwać, że będzie fabrycznie skręcony. Gdyby przewoźnik chciał się bawić w majsterkowanie to by sobie kupił stół z Ikei.
24.11.2016, 15:45
To ten niedobry Solaris chyba uwziął się na Poznań i przysyła im autobusy w częściach... innego wytłumaczenia nie widzę.
24.11.2016, 16:03
Biorąc pod uwagę, że mówimy o autobusach, które w Olsztynie gubią części sufitu, w Krakowie lusterka, w Gorzowie mają od nowości problemy z silnikami, w Poznaniu z zawieszeniem i nadwoziem (pękające szyby), to uwzięli się chyba na kogoś z działu reklamacji u siebie w firmie.
24.11.2016, 16:09
A w toruńskich MAN-ach NL283 w pierwszych tygodniach eksploatacji popękały kratownice - tak można się licytować w nieskończoność.
24.11.2016, 16:45
Dodam, że pilski SU12IV miał już problem z kołem (miernik ciśnienia w oponie) co skutkowało wymianą całego koła. Było też coś ze środkowym drzwiami. IV generacja to 'niskiej jakości autobus' i nie ma co bronić tych kartonów. Żeby nie odchodzić aż tak od tematu Lionsów: MANy były, są i będą lepsze od Solarisa.
24.11.2016, 19:51
@Kuba L. geniuszu, a toruńskie Solarisy się sprawują gorzej i trzaskają bardziej niż toruńskie MANy. Mało który kierowca woli Solarisy, a i mieszkańcy wolą jeździć MANami, bo są bardziej komfortowe. Tak, wozy MAN 2007/2008 są cichsze, bardziej przestrzenne i wygodniejsze, niż nowsze Solarisy z 2010 roku, które ledwo jeżdżą i cudem jest jak cały dzień bez awarii przejeżdżą, a i do tego są głośne, niewygodne i ciasne. A i dla Karosy również geniusza drzwi w nich trzaskają jakby miały zaraz wylecieć. Nie wspominając o tym że to III generacja, która jest w miarę porządna.... a i tak nowe wozy z 2015 roku trzaskają na każdej dziurze...
24.11.2016, 20:11
I po co ten atak geniuszu ? Równie dobrze ja mogę napisać jak jest w Łodzi, gdzie Solarisy uchodzą za najlepsze wozy i są dobrze utrzymane, a wszystkie usterki są na bieżąco usuwane przez serwis producenta. Zawieszenie nadal istnieje nawet w najstarszych egzemplarzach, mimo stanu łódzkich ulic, drzwi działają normalnie, a w razie problemów wymieniane są siłowniki. Z kolei z tureckimi MB Conecto są ciągle problemy, w 3 letnich egzemplarzach wnętrze jest bardziej rozklekotane niż w 15 letnich Volvo 7000, a w najnowszych z silnikami Euro 6 co rusz zapychają się filty cząstek stałych. Drzwi skrzypią, a w najgorszych egzemplarzach łaskawie się za 3 razem zamkną. Zawieszenia nie ma, a problemów jest dużo dużo więcej, ale nie będę ich tu wymieniał, bo to jest wątek o MAN-ie Lion's City, którego producent jest przez większość wyraźnie faworyzowany. Mimo że niczym szczególnym się nie wyróżnia.
24.11.2016, 20:34
U nas w Zielonej Górze, mamy najwięcej Lionsów; które poza wyrwanymi rączkami przez wandali obok siedzeń, nie mają większych defektów/usterek. Bardzo fajnie mi się nimi jeździ, jest w miarę cicho, tylko z tyłu dość głośno. NLxx3 też fajne są, tylko u nas za szybko się w nich drzwi zamykają, oraz nie mają one alarmu przed zamknięciem drzwi Solarisów, nie mamy w MZK, ale PKS ma jedną Urbino 18 II z 2002 roku bodajże, która sprawuje się bardzo dobrze (ten solarisik o dziwo ma drzwi odskokowo- przesuwne )
24.11.2016, 20:38
@Kuba L.: Tu się nie zgodze ponieważ MAN zapracował sobie na opinię. Tak samo Solaris nie bez powodu jest uważany za rozklekotany złom.