Witamy na Forum Strefa OMSI

Duży minus za wielkość paczki do pobrania.

Ponad 2 giga?!
Kiedy w końcu polscy wydawcy map zaczną brać przykład z Niemców? Ostatnio wydane Krummenaab waży 70MB. Tu mamy 30 razy więcej. Zawsze ściągam ten szrot, kopiuję folder maps i odpalam maptools. Wyskakuje mi co jest faktycznie potrzebne do mapy i te pliki przerzucam, jeśli jeszcze ich nie mam. Zwykle 90% zostaje, jako niepotrzebny śmietnik, który kasuję. Tym razem w ogóle nie ściągam, dopóki autor tego nie uprzątnie.

Wydawanie map w ten sposób przypomina niezoptymalizowane gry. Jest to po prostu nieekonomiczne. Szkoda prądu na ściąganie tak dużych plików, szkoda miejsca na dysku, szkoda mocy przerobowej kompa, routera, central telefonicznych, łączy itd. Na jednego usera to może nie wpływa, ale w skali 1000 pobrań jest to już solidny dym, który elektrownia puszcza w niebo, spalając węgiel potrzebny na produkcję prądu. Już nie mówiąc o czasie, który użytkownik potem poświęca na odfiltrowanie treści istotnej od śmiecia. Najlepszym hitem była kiedyś mapa, w której znalazłem kompletny megapolishmod w 3 różnych folderach, a mapa wykorzystywała jeden domek z tej paczki. Żenada.

Jestem Szymek w dniu 01.09.2016 o 12:38 edytował tego posta. Powód zmian / notatka moderatorska: Wydzielono z pobieralni (Warszawa 206)

Jak cię to tak boli to nie ściągaj....nie każdy użytkownik ma zawsze potrzebne pliki do każdej mapy więc twórcy wydają całość trudno przewidzieć kto co ma na komputerze

Każda dobra mapa do OMSI 2 sporo waży. Ci, co mają OMSI od niedawna nie mają tych plików, a jak ściągną i rozpakują całą paczkę to brakujących obiektów jest bardzo mało, a najczęściej w ogóle ich nie trzeba szukać. Jak masz większość plików, ale MapTools poda, że czegoś ci brakuje poproś o nie w odpowiednim dziele.

I nie myśl, że autor mapy będzie dopasowywał paczkę do każdego użytkownika, bo ten ma a inny nie ma.

Jak w paczce z mapą nie ma wszystkich plików, to forum jest zasypywane postami typu "mapa nie działa mam same niebo pomocy co robić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!111111". Najlepszy sposób to chyba osobne udostępnianie każdego folderu, tak jak w przypadku Rozszerzonej Krainy.

Ee... lepsze jak są wszystkie (nawet zbędne obiekty i spliny), niż szukanie po czyiś dyskach albo w Internecie. Zawsze takie obiekty mogą się później przydać do innych map.
Użytkownik OMSI musi liczyć się z tym, że folder będzie dużo ważył. Teraz większość maperów nie używa podstawowych splinów czy budynków i robi swoje, a nie każdemu chce się siedzieć kilkanaście godzin aby zrobić "minimalną" paczkę.

A ja bym tak nie "hejtował" tak tych słów.

Fakt faktem wrzucanie całych folderów zamiast pojedynczych obiektów jest oznaką lenistwa mapera i pójścia na łatwiznę, bo da się zrobić kompletną paczkę nie wrzucając wszystkiego. Może akurat sam argument z prądem jest dosyć przekoloryzowany, ale możemy spojrzeć na sprawę z innej strony. Może jest ktoś, kto ma dostęp tylko do mobilnego internetu, gdzie płaci za transfer. Jest wtedy spora różnica między 500MB a np. 2,5 GB. Inna sprawa jest taka, że niektórzy dalej mają wolny internet i nie chcą tracić kilku godzin na ściąganie.

Nie chcę też tutaj całkowicie zrzucać winy na mapperów, bo sam wiem co to znaczy pakowanie mapy i ile czasu zajmuje skopiowanie całego folderu a ile katalogowanie części obiektów. Sam przyznam się, że mimo starań wrzucenia do "podmiejskiej" tylko wymaganych obiektów, wrzuciłem też kilka całych folderów, ale tylko tam, gdzie obiekty są w jednym katalogu i znalezienie oraz wydzielenie tekstur akurat dla tych wymaganych obiektów byłoby trudne.

Ja nie widzę problemu w tym, żeby przygotować wersję full z obiektami i splinami oraz wersję lite, czyli pliki mapy, hofy i dedyki. Mapy co prawda nie wydawałem, ale nie sądzę, żeby przygotowanie i wstawienie takiej paczki zajmowało "kilkanaście godzin". Twórca dokładnie wie, co zostało stworzone, a co pożyczone. Drobny problem może się pojawić, gdy przy mapie pracuje kilka osób i jeśli sam Autor nie ma dostępu do internetu z szybkim uploadem.

Nic do nikogo nie mam, chcę to pobieram co jest i nie marudzę, jednak faktycznie może to być uciążliwe.

Tak, proszę wyć autorom, że mapa O MAJ GAT ZAJMUJE 2 GB. Przepraszam bardzo, po co mieć pewność, że mapa na 90% będzie działała, skoro lepiej wrzucić sam folder mapy, a potem sami sobie radźcie. Cieszcie się, że tak nie jest, że obiekty nie są naznaczone jakimiś kodami, gdzie każdy z nich trzeba byłoby ściągać z internetu oddzielnie. Ale z pewnością znasz się lepiej, w końcu zrobiłeś coś więcej dla polskiej sceny, ogólnie dla sceny i znasz się na tym co wrzucać do paczki.

"Kiedy w końcu polscy wydawcy map zaczną brać przykład z Niemców?" to idź do Niemców, skoro oni robią wszystko lepiej, z całym szacunkiem, ja nie zamierzam na wszelki sposób patrzeć co gdzie jest, czy to odpowiada temu, bo to jest dramat, człowiek ma życie, a czasu już nie tyle ile trzeba. I mam gdzieś, że jakiś 15-letni Marcel robi wszystko idealnie. Ja patrzę na to co ma sens, co jest dla mnie wygodne, a wy nie pokazujecie niczego, żebym mógł coś robić specjalnie dla was, bo najzwyczajniej zamiast uzasadnionej krytyki dostajemy wrzuty, że jesteśmy do dupy. Dzięki za pomoc.

Tak w ogóle szkoda prądu, tak bardzo. Myślałem, że z reguły jak się pobiera gry itd. to się coś robi w tle, a dochodzi do faktu, że pobierając odchodzisz od komputera i robisz wszystko inne, ale MARNOWANIE PRĄDU. Ogarnijcie jak działa elektrownia, a potem wyjcie o ekologii, bo 2 GB ściągnie się w 2 minuty, a te 2 minuty mają taki sam sens jak "Godzina dla Ziemi".

Osobiście wydawałem modyfikację map i prawda jest taka, że powinno się przygotować dwie paczki:
1. mapa i dedyki
2. wszystkie wykorzystane obiekty i spliny
Rozwiązuje się wtedy kwestie brakujących obiektów (pobierz paczkę z plikami) a także ewentualne braki transferowe (sama mapa i dedyki)

Albo po prostu podzielić spakowaną w .rar mapę na party.
Zamiast pobierać jeden plik 2GB, można pobrać pięć takich po 400MB, i przy wypakowywaniu połączyć w całość. Myślę że ktoś kto potrafi robić mody, potrafi też podzielić plik za pomocą np. WinRARa... I jak wiecie nie jest to jakieś bardzo problematyczne.
Problem z pobieraniem dużych paczek, spowodowany jest między innymi faktem iż nie każdy użytkownik ma szybki internet. Jak widzę plik który ma ponad 1GB, jego waga od razu zniechęca mnie do pobierania. Nie dość że trzeba czekać kilka godzin na pobranie to jeszcze zdarza się że pobieranie zostanie przerwane przy np. 70%... I pobieraj od nowa tracąc czas i zastanawiając się czy tym razem się uda. Pobieranie pliku podzielonego na party może nie skraca czasu jego pobierania, ale zwiększa prawdopodobieństwo jego powodzenia w przypadku wolnego internetu, w dodatku nie rzadko narażonego na chwilowe utraty połączenia... To tak jakby zapisać grę po trudnej misji. Jak się noga powinie w następnej, nie trzeba zaczynać wszystkiego od nowa.
Niestety takie rozwiązanie sprawdzi się tylko w przypadku wolnego transferu. Jeśli chodzi o internet z limitami nadal będzie problem z wagą, czy to jednego czy kilku plików. Ale może warto takie rozwiązanie rozważyć?
Ps. Nie do końca zgadzam się z argumentami autora wątku, ale cieszę się że ktoś w końcu zwrócił uwagę na tę kwestię.