1. 2010-2011-Nokia 2730 Classic
System Nokia OS... Mając wtedy z 7-9 lat spełniał dla mnie wszystkie wymagania. Ale jej los został przesądzony w kwietniu/maju 2011, kiedy ją zablokowałem , bawiąc się przy wpisywaniu PINu. Jakieś pojedyńcze ryski miała
Bateria trzymała długo, aparat robił zdjęcia jakie robił. Były też fajne gry typu Sudoku czy Snake, w które się grało
Jak to na Nokię przystało, była odporna na wszelkie upadki. Polecam.
2. 2011-2013 Samsung Avila
Dostałem go na komunię, również był dobry, tylko ta szybko rysująca się klapka...
W 2011 roku na wakacje został zalanym colą, po osuszeniu działał, lecz po jakimś czasie padł ekran, więc poszedł do naprawy
Urzekała mnie wtedy aplikacja z kostkami, które wydawały dźwięk, ale gier specjalnie dużo nie było. Autorski system Samsunga był dobrze zoptymalizowany. Bateria trzymała dzień, dwa. Nie wspominam sobie, żeby po upadkach (jeśli takowe były) się nie zniszczył. Polecam.
2a. 2013 Nokia 2700 Classic
To samo jak z poprzednią Nokią, ten sam system, praktycznie wszystko to samo prócz wyglądu i aparatu, ale według mnie wtedy to był ciut lepszy model. Coś mnie natchnęło na używanie go przez jakiś, ale krótki czas, zamiast Avili. Zdecydowanie bardzo dobry . Polecam.
3. 2013-2015 Alcatel OneTouch 5020D
Tym razem Android, wersja 4.1.1. Tragedia. Najgorszy telefon jaki miałem, aż czasami nim rzucałem o podłogę, bo czasami nawet podstawowe czynności były utrudnione. Okropnie ścinał się, choć pod względem innych (niewielu) rzeczy nie był takim chłamem. Ale czego się można było spodziewać po jedno rdzeniowym Mediateku o taktowaniu 1GhZ... Dotychczas jest trochę porysowany i poobdzierany, na wyświetlaczu jest parę rysek, zaś bateria o pojemności 1400 mAh wystarczała na dzień. Aparat nie był kiepski, jak na swoje możliwości.
ABSOLUTNIE nie polecam.
4. 2013- nadal Prestigio Multipad 7.0 Ultra Duo
Również Android 4.1.1, bez rewelacji w stosunku do Alcatela, ale jest płynniejszy. Obecnie czasem używany przez tatę lub mnie. Aparat przemilczę, ale to tablet. Bateria trzyma dzień przy intensywnym użytkowaniu. Metalowy tył daje wrażenie dobrego, choć parę rysek ma oraz jest śliski. Raczej nie polecam.
5. 2015-2017 Sony Xperia T3
Majstersztyk w porównaniu z poprzednimi urządzeniami. Szybszy Android 4.4.4, lepszy aparat, specyfikacja i wygląd. Co jakiś czas doświadczałem na nim zwiechy, kilka razy był potrzebny jego reset, samo wyłączająca się muzyka... Ale to nie to samo co poprzedni Alcatel. Dotychczas pękł troszkę plastik pod portem słuchawkowym na długość 2-3 centymetrów, trochę wypalcował się, tak samo jak nierdzewne metalowe ramki. Pomimo braku ochrony wyświetlacza w postaci Gorilli, nie ma na nim żadnej rysy
Wracając do aparatu, jak są dobre warunki można zrobić świetne zdjęcie, na którym nie ma szumów czy braku ostrości. Bateria o pojemności 2500 mAh starczała na dzień, choć z dwa-trzy razy z 14% rozładowała się do 0% w kilka sekund lub przez godzinę trzymała 1%, robiąc przy tym parę fotek. STAMINA coś poprawia pod tym względem. Na minus słabo zagospodarowane miejsce pod ekranem, a ramki ekranu mógłby by być węższe. Obecnie będzie służyć jako telefon zastępczy. Bardzo polecam.
6. 2017 (obecnie) Motorola/Lenovo Moto Z Play
W ciągu pięciu dni roboczych ma przyjść do mnie powyższa Motorola, wzięta na abonament w sieci T-mobile. Wziąłem ją, ponieważ ma bardzo dobry aparat i czysty Android w wersji już 7.0. Dodatkowo obsługuje ona moduły, ale jako, że one nie są tanie to nie zamierzam ich na razie kupować. Za to w zestawie z urządzeniem podobno są stylowe plecki na tył. Posiada ona 8 rdzeniowy Snapdragon 625 o taktowaniu 2 Ghz. Może to nie jest najszybszy procesor na cenę 2100 zł w sklepie stacjonarnym, ale to się jeszcze okaże, jak poradzi sobie w wymagających grach
#######################################
A więc tak. W zestawie pięknego biało- zielonego pudełka otrzymałem telefon , plecki , jedno częściowa szybką ładowarkę, szpikulec do tacki na karty SIM/SD i tyle... Już o wiele tańsze modele mają kabelek USB i słuchawki. Ale sam telefon wygląda pięknie, zaś w tylnym szkle można się normalnie przejrzeć. Motka włącza dłużej niż Sony, ale raczy ładnymi i kolorowymi animacjami, ale nie dzwiękami. Czysty Android 6.0.1 w połączeniu ze Snapdragonem 625 oraz 3 GB RAMu działa szybko, zero ścinek na Asphalcie 8, ale model 625 nie idzie w parze z klasą modelu. Do dyspozycji mamy 32 GB, system zajmuje niewiele, toteż nie ma na start dużo aplikacji, więc na plus. Aparatu nie zbytnio nie testowałem, ale wydaje się wporzo. Bateria spokojnie wystarczy nawet do 3 dni (!) z jakimś minimalnym oszczędzaniem baterii, zaś ją naładujemy do pełna w godzinę z kawałkiem, również na plus. Głośnik gra świetnie. Przydatny jest gest do włączenia lampy i aparatu oraz energooszczędny zegarek. Pomimo, że wziąłem telefon na abonament (800 zł na start za 60 zł miesięcznie) to cena 2100 zł w normalnym sklepie z elektroniką to stanowczo za dużo, za mniej można kupić Galaxy S6 Edge , Xperię Z5 Compact czy iPhona SE, a są to lepsze modele. Mimo tego, zdecydowanie polecam