10.02.2018, 03:25
Kilka nowości:
- Po cichutku przyjechał drugi Swing z nowej dostawy. Pierwszy wagon bez problemu przejechał przez Śmigłego-Rydza, więc do czasu zamknięcia torowiska wzdłuż tej ulicy wagony wyjadą na 14.
- Tabor z 45 i 46 zasilił m. in. linię 4, która wreszcie ma cywilizowaną częstotliwość 12 minut. Nie wiadomo, kto będzie obsługiwał zetki do Zgierza i Ozorkowa po rozpoczęciu remontów torowisk w Łodzi, podczas których będą niezbędne dodatkowe autobusy.
- Przetarg na autobusy już został rozpisany, minibusy mają przyjechać jeszcze w tym roku, a 12- i 18-metrowce w... przyszłym. W związku z tym najstarsze Volvo 7000 zostaną wycofane po 18 latach (!) eksploatacji.
- ZDiT planuje uruchomić zastępczą komunikację KOLEJOWĄ z Łodzi Fabrycznej do Andrzejowa na czas remontu ul. Rokicińskiej. Pociągi prawdopodobnie za Widzewem będą wjeżdżać na łącznicę nr 541 (Łódź Widzew-Łódź Olechów) i kończyć trasę na dawnym przystanku Łódź Andrzejów Szosa. Komunikacja autobusowa zostanie utrzymana, ale w ograniczonym zakresie (co mnie nie dziwi, bo w perspektywie remontów torowisk w mieście każdy autobus będzie na wagę złota).
- z powodu zbyt wysokich peronów na przystanku Telefoniczna-Pieniny wysłanie wagonów M8CN na linię 15 wydłużoną na Stoki po likwidacji 46 okazało się niemożliwe. Drzwi w niskopodłogowym członie zahaczają o krawężniki. Czyli wychodzi na to, że MPK nie zna własnej sieci i najpierw kupuje za szerokie Swingi, które trą osłonami wózków o krawężniki na 90% łódzkich przystanków, a teraz sami wyczarowali M8CN, który nie może otwierać drzwi bo są za nisko
- linia 18 okazała się być świetnym pomysłem, szkoda że kursuje jedynie w szczycie i nie można nią dojechać na pierwszego "Łodzianina" o 6:36 z Łodzi Fabrycznej. W 75AB wydłużonym do Ikei również są niezłe napełnienia, nawet wieczorem.
- Po cichutku przyjechał drugi Swing z nowej dostawy. Pierwszy wagon bez problemu przejechał przez Śmigłego-Rydza, więc do czasu zamknięcia torowiska wzdłuż tej ulicy wagony wyjadą na 14.
- Tabor z 45 i 46 zasilił m. in. linię 4, która wreszcie ma cywilizowaną częstotliwość 12 minut. Nie wiadomo, kto będzie obsługiwał zetki do Zgierza i Ozorkowa po rozpoczęciu remontów torowisk w Łodzi, podczas których będą niezbędne dodatkowe autobusy.
- Przetarg na autobusy już został rozpisany, minibusy mają przyjechać jeszcze w tym roku, a 12- i 18-metrowce w... przyszłym. W związku z tym najstarsze Volvo 7000 zostaną wycofane po 18 latach (!) eksploatacji.
- ZDiT planuje uruchomić zastępczą komunikację KOLEJOWĄ z Łodzi Fabrycznej do Andrzejowa na czas remontu ul. Rokicińskiej. Pociągi prawdopodobnie za Widzewem będą wjeżdżać na łącznicę nr 541 (Łódź Widzew-Łódź Olechów) i kończyć trasę na dawnym przystanku Łódź Andrzejów Szosa. Komunikacja autobusowa zostanie utrzymana, ale w ograniczonym zakresie (co mnie nie dziwi, bo w perspektywie remontów torowisk w mieście każdy autobus będzie na wagę złota).
- z powodu zbyt wysokich peronów na przystanku Telefoniczna-Pieniny wysłanie wagonów M8CN na linię 15 wydłużoną na Stoki po likwidacji 46 okazało się niemożliwe. Drzwi w niskopodłogowym członie zahaczają o krawężniki. Czyli wychodzi na to, że MPK nie zna własnej sieci i najpierw kupuje za szerokie Swingi, które trą osłonami wózków o krawężniki na 90% łódzkich przystanków, a teraz sami wyczarowali M8CN, który nie może otwierać drzwi bo są za nisko
- linia 18 okazała się być świetnym pomysłem, szkoda że kursuje jedynie w szczycie i nie można nią dojechać na pierwszego "Łodzianina" o 6:36 z Łodzi Fabrycznej. W 75AB wydłużonym do Ikei również są niezłe napełnienia, nawet wieczorem.