Strefa OMSI

Pełna wersja: Warszawiacy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Możemy i my pokazać strefie ilu nas jest. Ciekawe jakimi liniami jeździcie najczęściej, z jakiej zajezdni, czy dużo macie autobusów z klimą w okolicy, czy się spóźniają, wszystko, co wpadnie Wam do głowy.

Ja zacznę:
Z uwagi na to, że mieszkam na końcu Białołęki, dokładnie przy pętli Dąbrówka Wiślana, jeździ u mnie tylko 511 i 211. Z 211 nie korzystam, bo jak gdziekolwiek jadę, to raczej na drugą stronę Wisły. 511 są obsługiwane głównie przez MAN'y NG313 (A23), jest też kilka nowszych NG313 Lion's City G oraz jeden, czy dwa Ikarusy 280.70E. Linię 211 obsługują jedynie Solarisy Urbino 8.6. Niestety mało które wyposażone są w klimatyzację.

Autobusy są punktualne aż nadto, gdyż poza rozkładowymi czasem jeździ w środku pomiędzy jeszcze jeden, nie wiadomo skąd. Ogromnym plusem jest to, że mieszkam przy pętli, więc wsiadam do praktycznie pustego autobusu, poza tym nie czekam na przystanku jak pada/jest zimno, bo praktycznie cały czas stoi co najmniej jeden.

To tyle, czekam na resztę z Was.
No siemka, ja jestem z drugiej strony Warszawy bo Ochota dokładniej Szczęśliwice. Obok siebie mam linie: 184, 157, 521, 414, 186, 128 z pętli plus DW. Zachodni 517, 127, 172, 187, 182, 178, 154 i 523:D.

W większości to obsługiwane są R-2 Kleszczowa (blisko mnie), R-1 Woronicza i rzadziej R-3 Ostrobramska. Pojazdy klimatyzowane są przeważnie ze względu na upały.

P.S. Możemy zorganizować jakieś spotkanie w centrum?:D
Ale to jak się więcej osób zbierze, no i bez skawka ani rusz:)
Zostałem wywołany do tablicy...

Warszawiakiem nie jestem, mam status "słoika", aktualnie w stolycy przebywam. Pomieszkuję na Bielanach-Chomiczówce i często tłukę się liniami tramwajowymi numer 6, 35 (jak kursowała to także 28) oraz autobusowymi 122 (te magiczne Ikarusy bez drzwi od stanowiska kierowcy - można wszystko podglądać:P ), 112, 167, 523 i 410 jak jeszcze jeździła. Oprócz tego oczywiście - metro - teraz są dwie linie JUPI :P

Głównie odwiedzam węzły Conrada, Al. Reymonta, Radiowa, Rondo Radosława i Metro Wilanowska, ale praktycznie zdążyłem zjechać już całą stolicę. Plus za to, że bardzo trudno się w Warszawie pogubić - wszystko jest dobrze oznaczone a informacje o zmianach zawsze z wyprzedzeniem. Na minus - sporo utrudnień naraz, likwidowane linie, oszczędności na każdym kroku i niewłączana klimatyzacja w części pojazdów.

Co do spotkania - jestem za. W węższym gronie można się spotkać w każdej chwili. W przyszłym roku może gdzieś jakiś zlocik? Hmm?
A no chętnie w przyszłym roku już prawdopodobnie będę miał Prawko tak więc będę bardziej dostępny:)
Siemanko,
oczywiście z Warszawy nie jestem (to nie znaczy, że jej nie znam), także na spotkanie jestem bardzo chętny. W stolicy bywam systematycznie (co jakieś 3 miesiące), więc myślę, że znajdzie się jakiś termin, który będzie pasował każdemu.:D
Mamy już więcej osób.:hihi:

Pozdrawiam,
MrYanke$
Z okazji świąt odgrzebie temat:)
Jestem ze "Starej Chołoty" (czyt. Starej Ochoty). Mieszkam w bliskiej okolicy Pl. Narutowicza. Wokół jeżdżą autobusy ze wszystkich zajezdni oraz wszystkich możliwych przewoźników. Najczęściej po Warszawie jeżdżę samochodem, a jak już muszę podróżować komunikacją to najczęściej w kierunku FSO i Legionowa. Na forum z tego konta korzystam ja i mój brat (CzaroT-11), który nie wiem czemu nie założył jeszcze swojego profilu.

Pozdr.
Witam,

Mam pytanko do zorientowanych. Zauważyłem dziwny fenomen i ciekawi mnie, czy ktoś wie jaki jest jego powód. Otóż w godzinach szczytu trasę Nowodwory - Metro Młociny obsługują linie E-6 i E-8. Ciekawe jest to, że E-8 pruje zgodnie z rozkładem rano w stronę Młocin i wraca jako "Przejazd Techniczny", by znów od Nowodworów jechać jako E-8, a E-6 robi to samo po południu, tylko w drugą stronę. Ktoś ma pomysł dlaczego nie zaliczają przystanków wracając? Rozumiem, że trzeba rozładować tłok, ale przecież i tak 3-4 przystanki go nie zbawią, a kotłuje niepotrzebnie paliwo na pusty przejazd.
Witaj!

Jest to specjalnie zrobione, ze względu na to, iż nie ma metra na Białołękę i tamte strony. Dlatego od Młocin są puszczane te linie jak i 101. Jednakże 101 wracając też załapuje przystanki, a Linie E jako ekspresowe nie. I zauważ, że jednak Paliwa idzie mniej jakby miały się zatrzymywać w obie strony. Bo jak by się zatrzymywały w obie strony, to musiało być więcej brygad z czym idzie więcej autobusów (większy koszt).
Neeee, nadal nie rozumiem. Poranne E-8 dojeżdża do Młocin, przerzuca tablice na "Przejazd Techniczny" i zawija na Nowodwory dokładnie tą samą trasą. Co mu szkodzi się zatrzymać i bydło zabrać? Przecież on ma i tak chyba 2, czy 3 przystanki. Ile straci? 5 minut? A przy porannych korkach na moście, to 5 minut w tą, czy w tą, to mu dużo nie da. Muszę rano zobaczyć jak będę do pracy jechał, czy 101 w stronę Białołęki jest bardzo zawalone, to by oznaczało, że ruch jest duży.
Przekierowanie